Nasz maly nam kiedys ukradl frytke z "NordFish" polozylismy na stole nieopatrznie zeby sie rozebrac, podpelzal patrze a on zajada;)
frytki z baru szybkiej obsługi (mozliwy stary tłuszcz) lub z MacDonalds;a? (słynne frytki, ktore rozkladają się 3 tyg w jelicie, wg eksperymentu)
ostatnio widziałam taki przypadek i bylismy z mężem w ciężkim szoku
mozna anonimowo, bo moze dla ktorejs z mam to normalne i nie chcę nikogo urazić moją opinią
obrazek dla jaj:) 2-latków bynajmniej nie przedstawiają:)
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 10.
o ten łobuz:)
co innego jedną podkraść, a co innego mieć swoją zamówioną porcję frytek
Ale wiesz jak on od razu pokapowal ze to jest jadalne;)
ja sama sie nie stoluje w takowych jadalniach,kiedys u kol zamowili kubel z kfc,jadlam po malu bo nie przepadam i pech chcial ze pod panierka mialam pierze,qrka jak ja wymiotowalam az mnie na wspomnienie mdli
nie dam,nigdy jej tam nie zabiore,sama zrobie jak bedzie miala ochote
frytke bym dała ale z domowych wyrobów z ziemniaka ;p a w akcie szaleństwa nawet 5 frytek ;p
chyba nie można z dziecka aliena zrobić... ja tam bym dała ale nie jestem za Rodzinnym Weekendowym wypadem do mcdonalda... chodzi o epizod raz na nie wiem miesiac czy jakoś tak.
Nie bo nie jadamy w miejscach gdzie do kotleta mieli się psa z budą :) Obydwoje nienawidzimy samego zapachu fast-foodów i będziemy tego samego uczyc Filipka
Z barów szybkiej obsługi nie ,ale swoje domowe jadł :D
raczej nie...