Odpowiedzi
Dzieki za pocieszenie. No jakoś to będzie. Nie ma wyjścia. A dzis miła niespodzianka, mąż już zaplanował na jutro tapetowanie a w poniedziałek jedzie do rodziców i zwiezie łózeczko i wózek. No muszę powiedzieć, że się zmobilizował :)
Auu..moje żebra....