Mojego starszego poslałm w wieku lat 7, a miałam wybór. Dobrze zrobiłam....Teraz chodzi do drugiej klasy i ma tyle na głowie, że szok....
Mojego starszego poslałm w wieku lat 7, a miałam wybór. Dobrze zrobiłam....Teraz chodzi do drugiej klasy i ma tyle na głowie, że szok....
głupota głupota i jeszcze raz głupota, to jest zwykłe pozbawianie dziecka dzieciństwa
|Jestem na tak , ale nie w takim stanie jak to wyglada teraz , z a duzo nauki dla takich dzieci .
Mieszkam w UK , tutaj czterolatki juz obowiwazkowo chodza do przedszkola , ale nauka wyglada tu calkiem inaczej i szkoły dla takich maluszkow sa odosobnione calkowicie od starszych dzieci .
roslina28 wlasnie wedlug mnie Polska nie jest gotowa na to,ja mieszkam obecnie we Wloszech,stad moje pytanie,poniewaz tutaj chodza 6latki do szkoly ale to jest tak jak w Polsce zerowka.
Ja jestem za ale to dlatego bo mam jeszcze wybór narazie moja córcia jako 5 latek poszła do zerówki i bardzo chce chodzić dlatego bo nie chodziła do przedszkola i nie miała kontaktu z dziećmi. Mam wybór bo moja mała jest z 2 połowy roku a Pani będzie mówić czy dziecko jest gotowe do 1 klasy czy też lepiej by została rok w zerówce. Jeśli w zerówce już będzie się nudzić nie widzę powodu by jej nie póścić do 1 klasy. Ale to tylko tak na moim przykładzie bo moje dziecko jakoś chce się uczyć i w domu poprostu się nudzi.
chyba ze dziecko urodzone jest w styczniu, lutym i wykazuje nadzwyczajne zdolności
nie jestem za tym chociaż dzieci czasem same nie chca chodzic np 2 razy do zerówki tak jak moja i poszła rok wczesniej mimo ze jej przedstawiłam szkołe i nauke w czarnych barwach ale nie jestem za ty ale jesli samo dziecko wychodzi z inicjatywa i faktycznie jest zainteresowane nauka to niech idzie
Dokładnie... pod warunkiem, że samo do tego się garnie. U mnie nie dość, że syn jest z lisopada to jeszcze jakoś specjalnie do szkoły się nie rwał ;) Może drugi będzie inny ;P