Mój były czasem jak był pod wpływem alko (a bywał dość często). Durna ja nie odważyłam się zerwać, liczyłam, że coś w nim drgnie, ale koniec końców sam ze mną zerwał.

Mój były czasem jak był pod wpływem alko (a bywał dość często). Durna ja nie odważyłam się zerwać, liczyłam, że coś w nim drgnie, ale koniec końców sam ze mną zerwał.
tak moj ojciec
czytam konetarze i tak sobie mysle "ciekawe co by wredna napisała" hahahaha Iza powinnaś być mediatorem przed rozwodami
Szarpał, chwycił za ręce i klepnął w policzek - nie mocno, raczej żeby pokazać co może i dogryźć. Po alkoholu. Uciekłam do rodziców. Było to dwa miesiące temu, teraz się stara i odbudowujemy. Nic nie pamięta. W każdym razie już mu powiedziałam, że jeśli się to powtórzy to nie bedę się pierdolić - patelnią przez łeb i więcej mnie nie zobaczy.