kupujemy drobny upominek, a lepszy prezent na gwiazdkę. Po drodze mamy jeszcze urodziny syna :)

jest jeszcze malutki i nie kuma, wiec w tym roku odpuszczamy, dostanie uczniaczka od mojej mamy i wystarczy :)

kupuje jak tylko jest okazja ;d

miałam nic nie kupowac, bo Młody jeszcze nie rozumie , ale ze od wszystkich juz podostawał i to ciuszki, to stwierdziłam, ze jakas mała zabawkę dostanie tak symbolicznie :) bo po za tym mieszkam z siostra i mała Jula i Olus tez cos musi dostac, zeby Jula wiedziala, ze Mikolaj naprawde istnieje ;) 

a pod choinke chcialam kupic uczniaka, ale chyba tak jak darianka krzesełko do karmienia (jeszcze sie nie dorobilismy, nie bylo okazji :P) 

znowu sie rozpisalam.. :/ 

pannajolka - uczniaczek faktycznie fajna sparwa :)

ja daję i na mikołaja i na gwiazdkę. liczę, że jak lupiłam na Mikołaja grę, to jak znajde paragom (gdzies posialam w torebce nie moge znalesc.......) to uda mi sie na następną zgarnąć bon, jesli nei całą zabawkę, bo robią taką loterię na listdomikolaja.pl  ..... u mnie zawsze sie kupowalo dwa razy prezenty, ciezko mi sie wymigac. a taka loteria to, w mojej sytuwcji, calkiem niezle rozwiazanie.

mala jeszcze nie kmini co to mikołaj a jak jest potrzeba to dostaje zabawke i nie bede czekala na mikolaja czy innego zajaczka żeby dziecku cos dać

ja kupuje drobne prezenty do paczki(paczka od męża z pracy w tym roku narazie tylko dla starszego bo mały jeszcze za mały) w takim razie i małemu jakąś drobną zabaweczkę;) starszy ma po drodzę urodziny i niedość że zabawek aż za dużo to problem póżniej co mu pod choinkę;/ trzeba kombinować- do paczki gra planszowa - na urodzinki samochód zdalniesterowany a pod choinkę? nie wiem jeszcze....