byłam dwa razy w życiu w klubie i zawsze miałam złe doświadczenie, nie znoszę dyskotek, domówek itp :) ale ognisko czy grill w wąskim gronie ujdzie :)
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 12.
Ja raczej zawsze lubiłam...i nie żałowałam sobie jako nastolatka, dopóki nie zaczęłam na studiach pracy w klubie jako barmanka.. co tydzień cały weekend.. miałam już tego dość, musialam się zwolnić, a do dzisiaj nie mam ochoty chodzić do klubów, "obrzydlo" mi to strasznie... grille, domówki, jakieś potańcówki tak :D
lubię iść na imprezę,ale wolę w swoim gronie
Oczywiscie jakies wyjscia sporadyczne lubiałam, ale nie co tydzień jak niektórzy z mojego grona..
Nigdy nie imprezowałam.
Wolałam skromne towarzystwo znajomych, dyskotek i klubów nie lubię, ewentualnie jakiś koncerty ulubionych kapel, ale to też w towarzystwie grupki dobrych znajomych
Zawsze byłam typem domatora i mola książkowego :)