Tak miałam pełne zaufanie do mojej dr. Zawsze mi wszystko mówiła i pokazywała np. na usg choć ja i tak nic tam nie widziałam :)
Ja nie mam. Nic mi nie tłumaczy. Prowadzę na fnz ciążę, ale jak prowadziłam w prywatnej przychodni było tak samo.
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 12.
tak ale... czasem myslę że gdybym zadawała Mu wszystkie pytania które mnie nurtują to nie wiem czy znałby odpowiedź...
Miałam wielu lekarzy w obu ciążach i do żadnego z nich nie miałam w pełni zaufania. Teraz chodzę do takiego co jest dosyć dobrym lekarzem, ale pod wieloma innymi względami jest do dupy... Nie mam już ani siły ani ochoty zmieniać ginekologa, więc jakoś go zniosę już do końca
DO żadnego nie mam zaufania. TO co ja sie dowiedziałam o lekarzach zeszłego roku przewazyło na wszystkim i moje zaufanie do nich to tylko 50 % jak nie mniej.
mam ale nigdy na 100%, zawsze wole podpytac, poszperac, skonsultowac itd...