Czy poszłabyś do pracy w takiej sytuacji? mariola159 |
2016-01-29 19:04
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Mała chodzi do przedszkola, od 8 do 14:30. Ja jestem na urlopie wychowawczym do kwietnia 2017r. Obecnie mam 477zł do maja. Jak wprowadzą 500zł na dziecko to dalej będę "jakiś" dochód mieć. Mogę iść do pracy na pół etatu u innego pracodawcy, ale w razie w po zwolnieniu nie będzie mi się należała kuroniówka. Jakoś żyje, nie przelewa się nam, ale nie jest też tragicznie. Myśl o powrocie do pracy mnie przeraża. Kto posprząta w domu, ugotuje itp. Co jak mała będzie chora?

Czy poszłabyś do pracy w takiej sytuacji (TAK), czy jeszcze przeczekała, do końca wychowawczego(NIE) ?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

11

Odpowiedzi

TAK

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roxito
roxito
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
8karo8
8karo8
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
molesta
molesta

NIE

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan
annan
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92
aanita92
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pollym
pollym
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia1426
kasia1426
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iwona91
iwona91
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
podwojnamama
podwojnamama
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
markarmar11
markarmar11

Komentarze
Wyświetlono: 11 - 17 z 17.

(2016-01-29 22:19) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
8karo8

8karo8

Siedzac w domu mozna zwariowac...co Ty robisz od 8 do 14.30 ? Bo moj. Chodzi od 8 do 12 i mam ochote strzelic sobie w leb z nudow. Ile mozna sprzatac czy gotowac??? Ja na szczescie wracam juz do pracy. Druga kwestia jest taka ze fajnie miec swoja kase , rozwijac sie i wyjsc do ludzi. Faceci lubia kobiety zaradne i niezalezne. Mysle ze kazdy facet w jakims stopniu sobie to ceni. Cale zycie prosic sie faceta o kase... Ty akurat do 2017 wiec mozna przezyc. Ale nie moge zrozumiec bab ktore cale zycie sa na utrymaniu meza. A co jak sie rozwiada? Nikt nie wie co pryniesie zycie. I potem taka baba 40 czy 50 letnia placz i zgrzytanie zebow bo ona nigdy nie pracowala i co teraz. Rob jak uwazasz. Jak chcesz zostac jeszcze rok w domu to zostan. Ale dla mnie osobiscie to troche marnotrawstwo czasu
(2016-01-29 23:13) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mariola159

mariola159

Jadę zawiezć dziecko na 8, ide na zakupy, wracam do domu. Ogarniał chałłupę, gotuje obiad, naniosę drzewa pod dom, czasami pomogę coś P.  w warsztacie i jak patrzę na zegarek to trzeba jechać po dziecko.

(2016-01-30 07:45) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
8karo8

8karo8

O matko to nie ofarniam bo ja po drodze z przedszkola robie zakupy, przukezdzam do domu , jem sniafania, wstawiam obiad, w miedzyczasie jak gotuje to ogarniam, patrzena zegarek i jest 10 ;)) i 2 godziny nudow ;p
(2016-01-30 09:04) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan

annan

Poczekałabym do końca wychowawczego i potem odrazu do pracy. Dom ogarszniesz jakos po pracy a wolne na dziecko Ci sie nalezy. Spokojnie my kobiety duzo musimy nosic na swoich barkach i wszystkie dajemy radę :)

(2016-01-30 11:50) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annace

annace

Ja bym zaczęła szukać pracy, wytrwale dzien po dniu. Może się trafi super oferta na dłuższy okres pod którą pasujesz. Szukaniem nic nie tracisz. Brać pierwszą lepszą pracę skoro macie na chleb bym nie polecała.

Oczywiście, że łatwiej jest być w domu, niż pracować i ogarniać go potem.  Jednak mase kobiet pracuje a jakoś wyrabia ze wszystkim wieć takie wymówki są słabe. Niemniej jednak to TWOJA DECYZJA i nic nikomu do tego skąd czerpiesz zyski, jeżeli państwo Ci daje to trzeba brać . Dłuższe przebywanie bez pracy jest szkodliwe długookresowo, emerytura, wypadnięcie z rynku, cofnięcie się trochę to są te skutki. Ale rok czy dwa nie ma większego znaczenia. 

Suma sumarum mniej uszy i oczy otwarte na ciekawą, stabilną pracę i jak nadarzy się okazja to wtedy przerwij wychowawczy. Ja bym tak zrobiła.

(2016-01-30 15:03) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
halunia

halunia

Wiesz, mi się wydaje że ty tak na prawdę nie chcesz iść do pracy, i jeśli nie musisz iść do pracy, to nie idź. Ja poszłam do pracy tylko dla tego że musiałam, tak to też bym siedziała w domu. W końcu po to pracujemy najpierw, że jak już są dzieci to same już sobie zapracowalysmy na to żeby przez jakiś czas być częściowo utrzymywanym przez państwo.

Podobne pytania