never! nawet ja staram się tego nie robić. a tak w ogóle nie spotkałam sie jeszcze z taką sytuacją ze strony rodziny czy przyjaciół ale jeśli by zaszła to won! ;) 

Nie pozwalałam nawet na całowanie rączek, które później dziecko mogło sobie wsadzic do buzi.

No włąsnie ..kilka dni temu poruszyłam taki temat z koleżanka która nic nie robi sobie z tego ze jej córeczke całują inne dzieci ,nie pozwala tylko straszym osobom w usta bo sama mysl ze jakas osoba ze szczeką małą całuje ,a potem ona ja OBRZYDZA . c; Mam takie same zdanie ..

Moja sama daje nam buzi, a czasem.. chce dac buzi dziadkowi i daje - to taki jedyny czlowiek, którego widuje czesciej, ale nie znaczy czesto ;) he nie zabronię Jej tego :P ale też tego nie lubię.

ale jak tam raz się zdrazyło, to się nie odezwałam. dopiero jak się ktoś chciał zapędzić. przede wszystkim uczulałam na ostrożny kontakt, jak ktoś miał opryszczkę

w zyciu nie pozwolę na to !! nie lubię jak go calują nawet w inne rzeczy, zwłaszcza teściowie :| w usteczka mogę całowac tylko ja a tez nie robię tego zbyt czesto