Bo wczoraj sasiadka z dolu mnie zaczepila,ze moj maly jest glosno. No dobra,mamy panele, pewnie sie niesie. Ale maly normalnie sie bawi,rzuca czyms czasem. Staram sie zeby byl w miare cicho,ale dziecko mojdm do cichych nie nalezy. Babsko powiedzialo ze na weekend chcialaby chociaz do 8.30 pospac. A maly wstaje ostatnio o 6. To co ja mam go w szafie zamknac?
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 7 z 7.
Jezeli cisza nocna w bloku trwa do 6 rano to spoko, jesli do 8 to moga sie czepic.
mamy głuchoniema sąsiadke , mieszkamy w blizniaku :)
Może nie sąsiadka, ale szwagierka, która ma pokój piętro wyżej. Mały ząbkował i płakał w nocy, a w dzień nam oznajmiła, że przez niego nie może spać, a Teściowa, która ma pokój obok powiedziała, że ona nic nie słyszała ;p
Może dlatego, że szwagierka stara panna to trochę jest zżędliwa :)
dwa piętra podemną mieszka taka babka co jej wszystko przeszkadza.... czepia się o małego ciągle, że za głośno się bawi , że hałasuje na balkonie, jak kiedyś zrzucił zabawkę przez balkon to jak wpadła to taką awanture zrobiła że tragedia... bo jej piesek był w ogródku i że niby moj maly chcial go zabic ;/
nate 2 godzinki rano to moze zatyczki do uszu kupic i da sie przezyc. przeciez dziecka nie uciszysz na sile niezamkniesz nie zakneblujesz...ale bym jej zaproponowala to nastepnym razem... ;))) i stiwerdzila ze dobrzee ze wczesniej nie wstaje ;))