Normalnie to imprezowiczka ze mnie pierwszej kategorii, ale w ciazy mysle ze trzeba sie opanowac:)
Zainspirowana aferą sylwestrową ;)
Opcja nr 4 to - Nie piłam, nie paliłam, ale za to jadłam to, na co miałam ochotę!
:)
Odpowiedzi
1. Tak - dbałam o to, co jem i piję. Nie pozwalałam sobie na używki. |
2. Czasem zdarzyło się zaszaleć i wypic odrobinę/zapalić jednego-dwa |
3. Nie. Nie jestem i nigdy nie byłam świętojebliwa! :D |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 21.
Aga wnoszę o poprawki ;) żądam odpowiedzi: nie piję, nie palę ale jem co chcę:)
hmmm nie wiem co zaznaczyc :-D swieta to ja nie jestem,ale nie pale od dawna,wiec odpada,pic tez nie pije w ogole,alko to moj wrog numer 1 ! ... jem fastfoody i pije cole :-D o!
Zgadzam się z natasza2004:)
Ta odpowiedź mi się najbardziej podoba :D Nie jest książkowa, bo zrem fast foody, duuuzo slodyczy i zdarzylo mi sie skubnac ser plesniowy :D ale sadze, ze akurat to nie szkodzi dziecku - bardziej mojej figurze ;)
Nie da się! Afera Sylwestrowa w końcu!
W sumie to ja nie piłam, nie paliłam i nie jadłam niezdrowo, a i tak urodziłam wcześniaka.
hmmm nie wiem co zaznaczyc :-D swieta to ja nie jestem,ale nie pale od dawna,wiec odpada,pic tez nie pije w ogole,alko to moj wrog numer 1 ! ... jem fastfoody i pije cole :-D o!
Jaka afera?? Znowu mnie coś omineło??
Ja też zgadzam się z natasza2004 ;p
Lech Shandy x 2
http://40tygodni.pl/Category/006/2,65608,Czy-mogla-bym-na-Sylwestra.html