Od ponad 2 lat staralismy sie o dziecko i 2 tygodnie temu w koncu zobaczylam te dlugo oczekiwane 2 kreski na tescie! Zaczelo sie standardowo, bole piersi, kiepskie samopoczucie, zmeczenie.... Kilka dni temu zaczelam miec bole podbrzusza, troche tak jak przed okresem. Tez niby normalne, w koncu organizm musi sie przygotowac na ciaze. Ale wczoraj zauwazylam brazowawe plamienie i wpadlam w totalna panike! Nie chce stracic tego dziecka!!!! Plamienie nie ustalo wiec poszlam dzis do lekarza. Takie plamienia sa podobno normalne na poczatku. Zazwyczaj przechodza po kilku dniach albo przeradzaja sie w obfite krwawienie ktore sa objawem poronienia... Zalecono mi odpoczynek i czekanie na dalszy rozwoj sytuacji. Tak strasznie sie boje...
Odpowiedzi
do autrki watku: moze podejdz do szpitala do was w Anglii i spytaj czy pomogą Ci.