(2014-03-15 08:32)
zgłoś nadużycie
Brackiemu słodycze za bajtla.
Brackiemu słodycze za bajtla.
w podstawówce pare pokemonów z pokoju nuczycielskigo:)
Jak byłam w podstawówce to zdarzało się podkraść rodzicom czy rodzeństwu jakieś pieniądze czy coś :p
Never, swoje zasady mam, nie łamię ich
księżniczkapomorska: ja kukurydzę sąsiadom ;p
tak!!!!! Mojego męża jego mamusi czasami skubnę winogrono na zieleniaku albo cukierka na luż w markecie, no bo jak mam kupic to muszę wiedziec jak smakuje
na pachty to sie regularnie chodzilo... i czasem jakis drobiazg za gówniarza. teraz sie tego wstydze, ale tak bylo...