a ktora mama tak nie uwaza;)
Najfajniejsze, najsmiesniejsze, najslodsze i najmadrzejsze?
Bo ja tak i myślę, że to normalne :) mimo że mój synek ma już 8 miesięcy i nie raczkuje, a synek znajomych młodszy o cały miesiąc już dawni to robi, to i tak myślę że to moje dziecko jest naj naj naj :D
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 13.
Ja tak nie myślę Kocham moją małą wredotę, ale nie uważam go za "naj naj naj" :)
ah te wyścigi kto pierwszy raczkuje, ząbkuje, robi sam siku... dla mnie najwazniejsze, żeby dziecko zdrowe było... ale moze jak urodzę to mi się zmieni
No właśnie, ja jestem skoncentrowana na swoim synku, a nie na porównywaniu go z innymi dziećmi...
Oczywiscie,Nie wymienilabym go na nikogo inego,kocham,uwielbiam,ubustwiam takim jaki jest i naprawde jest NAJ... hahahahah :P
@agulek, nie potrafię tego nazwać Może to jest zbyt oczywiste, że dla mnie jest NAJukochańszy na świecie..? Ale żeby we wszystkim "naj"? Nieeee wiem
Właśnie powyrywał mi klawisze z lapka i muszę się nieźle gimnastykować , żeby błędów nie sadzić
W sumie...wolałabym je mieć z powrotem