Mnie również wsystko boli. Najgorszy jest ból w pachwinach, tak mnie rwie, że chodzic nie mogę:( Oprócz tego równiez jest mi bardzo ciężko, to już takie uroki tej koncówki ciąży:) Trzymaj się Kochana!!! Musimy wytrzymać. Postaraj się jak najwięcej wypoczywać.
Do 37 tygodnia czułam się świetnie, na Święta wysprzątałam cały dom, umyłam wszystkie okna (a jest ich trochę ;)). Od kilku dni ledwo żyję. Boli mnie dosłownie już chyba wszystko, nawet włosy i paznokcie. Z trudnością się poruszam. Czy ostatnie tygodnie obfitowały u Was w takie atrakcje?
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 6 z 6.
mnie może jeszcze nie wszystko boli, ale ból w kroczu i pachwinach jest tak dokuczliwy, że nie mogę się nawet na łóżku przekręcić bez zająknięcia :(
powiem tylko tyle ... nie chce myslec ze moze byc jeszcze gorzej a jeszcze troche zostalo
a ja... chce już urodzic!!!! mam dosc!
Co mnie boli dosłownie wszystko. Najbardziej kości tak jakbym grype miała ;D
Jestem na tym samym etapie, co Ty i faktycznie jeszcze przed świętami czułam się ok., a teraz - boli mnie miednica, tak, że w nocy nie mogę wstać do toalety; na brzuchu, rękach i nogach pojawiła mi się jakaś wysypka, mam ciągle zatkany nos, tak, że w nocy się duszę i gdzie tylko się na chwilę położę, to zbiera mnie drzemka. A jutro idę na patologię ciąży do szpitala na nadciśnienie i zespół antyfosfolipidowy - i tak już do porodu. Byle to mieć szybko za sobą.