Czy wasze dziecko spadło kiedyś z łóżka? mordka |
2010-10-19 15:33
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Czy zdarzyło Wam się kiedyś że dziecko spadło z łóżka? Jeśli tak to jechałyście do szpitala na usg/ rtg pomimo tego że nie było żadnych objawów,bo już nie wiem co robić . Mały mi zleciał dziś rano i ma stłuczony nosek, chwilkę płakał ale nic mu poza tym nie jest, nie wiek które z nas bardziej się wystraszyło ja czy On nie chcę panikować i nie wiem czy jechać z nim do szpitala.

TAGI

blog

  

Czy

  

dziecko

  

Galeria

  

kiedyś

  

mordka

  

Profil

  

spadło

  

wasze

  

Zaproś

  

11

Odpowiedzi

(2010-10-19 15:38:12) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kolorek
jedź z nim natychmiast, skąd wiesz czy mu nic nie jest, nie lekceważ.
mojej znajomej spadła córa (roczna) i miała wysunięte kręgi czy coś takiego ;/
(2010-10-19 15:40:34) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anusiak
Jeśli nie będzie wymiotował to ja bym nie jechała. Ale obserwuj go bo jak zacznie wymiotować albo jakoś dziwnie się zachowywać to mogą być objawy wstrząsu.
A może nic tak na prawdę się nie stało? Więcej strachu niż bólu... zobaczysz będzie ok! Teraz tylko obserwuj!!
(2010-10-19 15:42:03) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nutka69
moja tez mi ostatnio spadla ale byla wszystko ok nic sobie nie zrobila nie jechalam z nia do szpitala
(2010-10-19 15:42:24) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karaja
Kiedys córa spadla;/. Nie pojechałam do szpitala i nic jej nie było ale obserwuj czy nic sie nie dzieje!
(2010-10-19 15:45:34) cytuj
jeżeli nie zaobserwowałaś nic niepokojącego , typu własnie : wymiotów , to ja bym nie jechała , dzieci w przeciwienstwie do nas są jakieś takie ''elastyczne'' i upadaja wiele razy szczególnie, jak się uczą chodzić i jakoś nic im nie jest .
(2010-10-19 16:57:20) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosiaiemi
Moja kiedy miala lozeczko takie typowe dla dzieci, to ani razu mi nie spadla. Od wakacji ma juz zwykle bo chcielismy ja przyzwyczaic zeby 2dzidzi mialo po niej i kilka razy z niego fikła, ale nic sie nie stalo. Pamietam jak bylam mala to tez ciagle spadalam ;)
(2010-10-19 17:12:49) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mola
Niestety tak. Niunia wypadła mi z wózka na ziemię. Solidnie walnęła główką. Był straszny płacz i nerwy. Nawet obtarła sobie skórkę na czole. Ale po chwili normalnie się zachowywała, bawiła się, normalnie sie poruszała, miała dobry nastrój.

Z tego co czytałam, jeśli nie zaobserwuję się objawów o których piszą dziewczyny to nie ma powodów do niepokoju. Jeśli wystąpią niepokojące objawy to jak najbardziej trzeba jechać do szpitala. A poza wymiotami, to jeszcze wystawianie języka, utrata przytomności, krew z nosa.

Po prostu obserwuj malucha.
(2010-10-19 19:41:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam
Nie ma potrzeby jechac do szpitala jesli nie ma jak dziewczyny pisza wymiotow, badz nie ma wylewu krwi do oczu,oraz kiedy dziecko bezposrednio po upadku nie zaczyna zasypiac (chyba,ze spadlo w trakcie snu, a jesli nie w trakcie snu to przez okolo 10 minut nie powinno zasnac co tez nie jest regula,bo dziecko moze isc spac po placzu wywolanym strachem). Nas ta przygoda spotkala dwa razy.Takie upadki generalnie przytrafiaja sie rodzica chociaz raz :))
(2010-10-19 21:11:14) cytuj
Sluchaj... Jezeli dziecko nie zrobilo sie po tym upadku takie jakies nagle inne: senne, omdlewajace, moze jakies niekontrolowane drgawki, wymioty... to nie jedz. Jezeli sie niepokoisz, no to dla wlasnego spokoju mozesz pojechac.
Wazne np. jezeli zaobserwujesz, ze nabilo sobie na glowce guza, ma byc twardy. Jezeli jest miekki, jakby wypelniony plynem to od razu do szpitala... To w sumie tyle...

Pare dni temu mloda wyrypala sie z naszego tapczanu... Lata w te i we wte... wchodzi i schodzi z niego... siadla... gibnela sie do tylu i rumsnela... Na szczescie jakos tak na cztery litery. Obserwowalam ja... nie jechalam od razu do szpiala. Byloby cos niepokojacego - pojechalabym.
(2010-10-20 01:31:23) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi
Kumpeli synek w wieku 7 m-cy spadł z łóżka. Ale nie jechała z nim do szpitala i nic mu nie było.

Podobne pytania