Niby zalecają picie dużej ilości wody , jednak moja mama ujęła to tak , że oni mówią to co muszą , że taka jest ich praca , a wcale nie powinno się dużo wody pić , bo bardzo można spuchnąć i rozsadzi cyce po porodzie , że będą mega ogromnie duże. Jakie wy macie do tego podejście?
W ciąży powinno się pić tyle ile organizm sam potrzebuje czyli taka średnia to jest od 1,5l do nawet 3l dziennie, ale te gadki, że piersi się rozsadzą czy będzie się miało dużo wód płodowych to teksty z palca wyssane :P A żeby nie puchnąć w ciąży to potrzeba ograniczyć sól najlepiej do minimum i pić wodę :) :
Ja pije dużo ale nie , że słyszałam , żę trzeba duzo pić tylko tak mi się chce jakbym kaca miała ;p
Staram się wypijac dwa litry dziennie, ale często mi to nie wychodzi. Lepiej jak kupie sobie załóżmy małą butelkę wody, póżniej znów małą, to ogarniam temat ;) A tak to to ciężko
myślę, że jak ze wszystkim - jedna będzie piła dużo i będzie miała mało wód (moja koleżanka, pije ze 3 litry dziennie), a inna wypije szklankę więcej niż normalnie i spuchnie. mi ciągle mówią o 8 szklankach samej wody dziennie plus inne płyny,, ale nie dałabym rady. piję ile mogę, płyny w normie, piersi w ogóle nie urosły :) nie puchnę. także trzeba sobie wypośrodkować jak wszystkie zalecenia :)
Trzeba pić dużo płynów czy jest się w ciąży czy nie. Szczególnie po zmianie pory roku z zimy na wiosnę. Skóra jest wysuszona bardziej i trzeba ją nawodnić. Ja pije ogrom płynów różnych przeróżnych i nie rozsadziło mi piersi . A jeśli odejdzie mi dużo wód płodowych to nic się niestanie...
Karolina bo jeszcze nie urodziłaś to skąd wiesz czy Ci rozsadziło czy nie? ;] wyraźnie moje pytanie jest u góry napisane :))
