ja tak mialam i mi nie minelo moja corka ma 16 miesiecy a ja nadal nie znosze perfum i ciagnie mnie na wymioty:///
Nie mogę znieść zapachu swoich niegdyś ulubionych perfum - jak się nimi ostatnio popryskałam to musiałam się natychmiast umyć bo mysłałam ze zwymiotuje. To samo jest z zapachami męskimi - mąż używa perfum dopiero po wyjściu z domu bo nie mogę znieść tego "smrodu";/. Nawet niektóre zapachy żeli pod prysznic, które kiedyś uwielbiałam przyprawiają mnie o mdłości.
Coś czuję, że chyba będę musiała sobie zakupić zwykłe szare mydło;))
Czy Wy też tak macie??
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 7 z 7.
Ja miałam podobnie jak byłam w ciąży. Musiałam odstawić moje ulubione perfumy, choć nigdy nie używałam mocnych, duszących zapachów, to i tak mnie denerwowały. Mogłam się tylko opruszyć subtelną mgiełką, bo od razu chciało mi się wymiotować. A z perfumami Męża miałam identycznie ;) wcześniej uwielbiałam ich zapach a w ciąży musiał się biedaczek psikać po wyjściu z domu, bo zaraz mdlałam i wymiotowałam ;p
masakra jakaś i w życiu bym nie powiedziała że to będzie mi nagle przeszkadzać:P
miałam na samym początku ciązy, gdzieś do 12 tc może... Nie używałam w ogóle perfum, nie znosiłam.. Ale i tak najbardziej przeszkadzał mi zapach kawy.. o matko co to za smród dla mnie był, to szok:D Jak ktoś kawę pił to z daleka ode mnie o na wymioty od razu mnie zbierało.
Na samym poczatku ciazy tak mialam kompletnie wszytsko mi smierdzialo !!! na szczescie juz mi przeszlo ;DD