Nie ma ludzi idealnych :)
Ja dziś, po 13 miesiącach Laila po raz pierwszy mnie wyprowadziła z równowagi.
Wlazła do mnie na łózko ze swoim niekapkiem i mi pizła w czoło tym niekapkiem ale w takim stopniu że aż gwiazdy zobaczyłam i nie wiem odruchem reki wzięłam ten niekapek i poleciał na ścianę. Jak hukło o tą ścianę to aż otrzeźwiałam i zrozumiałam że głupio zrobiłam ale dziś to moje nerwy były na włosku i pękłam.
Dałam młodą B. poszłam do brata do pokoju i się rozryczałam jak bóbr ale mi od razu lepiej jak emocje z siebie wyrzuciłam ale nerwy jednak przy młodej muszę trzymać na wodzy.
Odpowiedzi
TAK |
NIENikt jeszcze nie głosował |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 7 z 7.
Odkąd Misia weszła dużo za wcześnie w "bunt dwulatka" często za często zdarza mi się przy niej przekląć. ;/
Wiele razy przy trójce zbójow nerwy puszczaja i tak jak Ty później żałuje ale nikt nie jest ideałam na błedach się uczymy
ciągle mi się wypsnie jakies brzydkie słowo :( nawet nie do niego tylko do męza, przy rozmowie przez tel. ogólnie kiedys bardzo duzo przeklinałam. teraz staram sięciągle myslec zeby tego nierbić, ale czasem sie zapomnę
Żałuję, że czasem kłócę się z mężem i corcia tego słucha.. ale najbardziej żałuję jednej rzeczy - krzyknęłam kiedyś na Nią zaplakana. Już na prawdę nie miałam sił, cały czas na mnie wisiała i krzyczała, wymuszała. Nic nie mogłam zrobic nic nie pomagało. A żeby było śmiesznie taki stan bardzo długo się u Niej utrzymywał (w sumie od 4 do 10miesiaca nie była zbyt grzecznym ani uśmiechniętym dzieckime). Nie bronię się.. Ale na Nią krzyknęłam, a Ona.. zrobiła przerażone oczy i wtuliła się we mnie z jeszcze większym płaczem! Cała złośc mi przeszła.. i tak tego żałuję. Ona się mnie przestraszyła, a mimo to przytuliła właśnie do mnie.... była przestraszona. Biedne dziecko :(
ostatnio mlody byl takie niegrzyczny niechcial wg.spac w nocy
do tego stres w domu i powiedziala do niego kur...zamknij juz pysk
ale potem bylo mi tak przyro ze sie poryczalam jak glupia :(