DLACZEGO ??? patrycja1 |
2011-07-06 19:26
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

MAM PROBLEM MARTWIE SIE PONIEWAZ MIESZKAM RAZEM Z MEZEM I TESCIAMI ONI MAJA 3 KOTY I PSA BOJE SIE O WLASNE MALENSTWO ZEBY NIC MU NIE STAŁO. CO MAM ZROBIC, JESTEM BEZRADNA PONIEWAZ MIESZKAMY W ICH MIESZKANIU. POMOCY !!!!!!!!!

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

11

Odpowiedzi

(2011-07-06 19:31:04) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monika80
Przede wszyskim rozmowa -ja osobiscie nie pozowlilabym aby w mieszkaniu w ktorym jest malenstwo byly zwierzeta bo zwierzeta to choroby i bakterie wszedzie ale to tylko moje zdanie
(2011-07-06 19:34:55) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tanglang
Ja uważam, że zwierzęta, jesli są , zadbane i szczepione w niczym nie zagrażają. Ja osobiście mam psa i nic złego sie nie dzieje
(2011-07-06 19:44:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam
Nie wyobrażam sobie, żeby w domu jakiegoś zwierzaka NIE było.
Wiele dziewczyn ma tutaj dzieci i mase pupili i wszystkie dzieciaczki jakoś żyją, łącznie z moim.
Wystarczy, ze wyznaczysz zwierzaka granice to raz, a dwa fakt, ze twoje dziecko będzie ze zwierzakami daje mu wiele możliwości, a i odporność u dzieci chowanych wśród zwierząt jest statystycznie znacznie wyższa, niż u dzieci "sterylnie" chowanych.
Nie szukałabym ratunku tylko bym zwierzaki przyswajała !
(2011-07-06 19:57:07) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dominika84
Ja zwierzat nie lubie wiec ich nie posiadam- natomaist zgadzam sie z ksiezniczka, ze zwierzeta w domu, jesli zadbane moge przyniesc naprawde duuzo korzysci :)
(2011-07-06 20:11:45) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
violka85
Ja mam w domu 2 koty i w ogóle nie interesują się dzieckiem, nic złego nie stanie się Twojemu maleństwu, oczywiście zwierzęta muszą być zaszczepione.
(2011-07-06 20:12:48) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneta31
No wiesz wynika z tego,że ty wprowadziłaś się do teściów więc nie wymagaj od nich,że usuną zwierzęta bo to nie przedmiot!!!!
Jeśli zwierzaki są szczepione i dbane i zadomowione to nie widzę problemu żadnego.
(2011-07-06 20:24:12) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justyna8411
Mam kota i moje dziecko żyje,także otrząśnij się i ciesz się ciążą.Po prostu będziesz musiała bardziej zwracać uwagę co robią zwierzaki i tyle
(2011-07-06 21:12:31) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
filka25
ja po urodzeniu musiałam się pozbyć kocura bo był według mnie zagrożeniem dla dziecka. ale w twojej sytuacji to troszke ciężko będzie. koty są ciche i szybkie a do tego uparte będziesz musiała pilnować dzidziusia i tyle innej rady nie ma. napewno ustal że pokój w którym śpi dzidziuś ma być zamknięty podczas Twojej nieobecności!!! pies jeśli nie agresywny to tylko na dobre wyjdzie :) dzieci szybciej się rozwijają przy zwierzakach.
(2011-07-06 21:47:44) cytuj
Nie rozumiem tej paniki... zwierzęta w domu są wręcz niezbędne-takie jest moje zdanie. Nie stanowią żadnego zagrożenia jeżeli są regularnie odrobaczane, czyste i pozbawione insektów-w ramach możliwości. Nie mówię tu oczywiście o groźnych rasach psów. Ja mam dwa koty i mój synek doskonale się z nimi bawi, sprawiają mu dużo radości :)
(2011-07-06 21:55:59) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
claire1983
Nie jesteś bezradna. Zawsze możesz zwierzaki podtruć i ściemnić że nie wiesz o co chodzi :)

A tak na poważnie to co Ci one przeszkadzają? Są brudne? Zapchlone? Agresywne?
Jeśli tak to porozmawiaj po prostu z teściową i powiedz jej o swoich obawach. Może ustalicie wtedy jakieś zasady i np. zwierzaki nie będą miały dostępu do pokoju dzidziusia.

Podobne pytania