Księżniczka a propos twojego ostaniego akapitu , a co z postanowieniem poprawy i żalem za grzechy ;) ?

wytycznymi kościoła czy tym, co dla Was z mężem/partnerem będzie najlepsze?
TAK- wytycznymi kościoła
NIE - naszym dobrem
Księżniczka a propos twojego ostaniego akapitu , a co z postanowieniem poprawy i żalem za grzechy ;) ?
Kamila ja bym się nie nastawiała na usłyszenie czegoś mądrego na naukach, bo w wiekszości to gadają właśnie o antykoncepcji... Tak bynajmniej było jak ja robiłam, a dopiero pozniej na problemach w małżenstwie itp. Ale swoją drogą te nauki przedmałżenskie z kapłanem sa nawet ok. Ale podobno gorzej z doradcą życia rodzinnego, która będzie ci kazać mierzyć temperature, badać śluz itp i zapisywać to wszystko. Mówie podobno, bo nie miałam z tym do czynienia.
ja tam uważam że księżniczkapomorska dobrze to ujęła w pierwszym wpisie....jeśli chodzi o antykoncepcje to czasem stosuję i jest ona niezgodna z zasadami kościoła więc grzesze w tym momencie ale co do wazektomii, to jest o wiele powazniejsza sprawa dlatego wcześniej napisałam że nie zdecydowałabym sie na to