![](http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkj44j7ocldbfe.png)
Czy po porodzie byłaś w stanie sama zająć się swoim dzieckiem, czy potrzebowałaś pomocy ? Jeśli potrzebowałaś, to ile to mniej więcej trwało, zanim zaczęłaś jako tako funkcjonować?
![](/images/q/BTyes.png)
![](/images/q/BTno.png)
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 15 z 15.
![](http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkj44j7ocldbfe.png)
Mi bardzo mąż pomógł przez pierwsze dni.Wziął specjanie urlop na to w pracy.Może i dała bym radę sama wszystko zrobić ale po co skoro miał mi kto pomóc:) I jak masz tylko taką możliwość daj się wyręczać :)
![](http://www.suwaczki.com/tickers/ug37hdgeppewkbr1.png)
W szpitalu było ciężko, ale już jak byłam w domu radziłam sobie sama :)
![](http://suwaczki.maluchy.pl/li-73270.png)
Bylo ciezko... Na szczescie mialam mame, ktora pomagala mi przy kapieli synka, bo nie moglam sie schylac
![](http://lb2f.lilypie.com/7bYJp1.png)
dopóki mi nie odpięli kroplówek to nie, ale to oczywiste :) byłam w stanie, ale było ciężko, brzuch bolał. mąż wodę nalewał i wylewał z wanienki, bo wiadomo, że nosić nie można...