"Więc skąd takie komentarze i sugerowanie że to dla pieniędzy?
Ja uważam, że branie ślubu i z drugiej strony takie zachowania, całkiem niekatolickie, oznaczają że ten ślub był tylko dla pieniędzy i prezentów. Bo po co chodzić do kościoła i brać ślub skoro po mszy nie zachowuje się jak przystało na katolika? "
Izzi, powiedz w takim razie po co ktoś prosi Kościół o chrzest, jeśli nie żyje wiarą ani wg prawa kościelnego najeżdża na Kościół i jest w nim tylko okazjonalnie?
Pewnie każdy ma inny powód. Może ktoś nie chce skazywać dziecka na ateizm? To że rodzic, z jakichś względów odsunął się od kościoła, nie znaczy że dziecko ma być niewierzące. Nie musimy przekazywać dzieciom wszystkich swoich poglądów.
Ja uważam, że branie ślubu i z drugiej strony takie zachowania, całkiem niekatolickie, oznaczają że ten ślub był tylko dla pieniędzy i prezentów. Bo po co chodzić do kościoła i brać ślub skoro po mszy nie zachowuje się jak przystało na katolika? "
Izzi, powiedz w takim razie po co ktoś prosi Kościół o chrzest, jeśli nie żyje wiarą ani wg prawa kościelnego najeżdża na Kościół i jest w nim tylko okazjonalnie?