Mój mąż strasznie się zmienił kiedyś mieliśmy co do weekendu zaplanowane każde wyjście teraz żeby go wyciągnąć gdzieś do zoo na przejażdżkę spędzić miło dzień razem i synkiem to nie wiecznie jakąś wymówka poszliśmy dwa dni temu na zakupy do galerii to moje wybieranie bluzki skończyło się po 10 minutach bo moi panowie już chodzili za mną ze szybciej i dużo ludzi ile to potrwa itp dzisiaj piękna słoneczna niedziela chciałam.gdzieś pojechać mąż znów ma wymówek zaczybam się martwić że nasze małżeństwo to rutyna dom praca obowiązki i tak w kółko. Z siostrą zaczęłam się zachwycać ze mąż kuzynki zabrał ja na romantyczny obiad na rocznicę ślubu to mąż się obraził że pije do niego o to że on nie zabiera mnir nigdzie skoro go to urazilo to czuję się winny smutno mi jakoś dziisaj....ach
Odpowiedzi
Ostatnio rzadziej ale mimo wszystko staramy sie czasem znalezc chwile dla siebie.