u nas bylo w miare,nie narzekalam,poki maz nie stracil pracy ;-/ ... od tygodnia siedzi w domu i szuka czegos nowego ... paniki jeszcze nie ma ale co to bedzie pozniej to nie wiem ... zycie to jedna wielka niespodzianka ... ale takich niefajnych niespodzianek to nie lubie ;-( ... pozdro
Odpowiedzi
1. mamy odłożone |
2. wiecznie brakuje |
3. od wypłaty do wypłaty |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 10.
Wiecznie brakuje, ale mamy odlozone;)
my odkładamy sobie ile możemy + nieruchomości po mojej babci i dom po drugiej babci.
u nas też w zimie bywa ztym różnie:)
ja mam odłożoną malutką kwote na wypadek jakiejś awarii auta, czy pralki, a tak to od pierwszego do ostatniego
Ja sie wogole dziwie jak ludzie zyja w Polsce przy tych wyplatach, bo jak porownuje ceny z DE i Polski to widze ze sa takie sama, a nawet w Niemczech wiele rzeczy jest tanszych....:O
też mamy odłożone co nie co i staram sie co miesiąc jakiś grosz przelewać na konto oszczędnościowe, teraz przez zimę gorzej bo mieliśmy troch wydatków na nasze samochody to opony zimowe do mojego to ubezpieczenie i przegląd samochodu męża, okres grzewczy się zaczął no i teeraz swięta wiec masa wydatków - ale mam nadzieje że po nowym roku uda się wiecej odkładać bo zbieramy na wyprawkę dla naszego przyszłego potomka:)
o jakbym siebie widziała:)to ubezpieczenia,to węgiel i kasa idzie a tego nie widać
My budujemy dom, wiec wszystkie oszczednosci poszly na budowe, teraz tylko musimy przetrwac do wiosny, sprzedac mieszkanie i bedzie dobrze :)