Autem a najlepsze jest w tym wszystkim to że szpital miałam tuż za rogiem niecałe 5 min ślimaczym spacerkiem ale mój tak się zesteresował że mnie w auto wcisnął i dłużej nam zajęła podróż samochodem niż byśmy na nogach doszli haha
Tak-autem
Nie-karetka
Ja pojechalam autem -malo braklo a sama bym kierowala :-P
balam sie dzwonic po karetke bo zawiezli by mnie do najblizszego szpitala,a ja wybralam inny.
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 11.
Karetka raczej nie przyjeżdża gdy zaczynasz rodzić. Jak nie ma auta to trzeba taxą jechać. Przed pierwszym porodem jechałam do szpitala taksówą, a przed drugim autem.
Bonita oczywiście, że przyjeżdża. Oni traktują to jak zagrożenie życia.
HE HE HE
Centralnie heheszki :D
ja też mam szpital niedaleko.. ale, że zwklekałam długo, bo myslalam, ze to jeszcze nie :D to bym nie zaszła, co chwile skurcz
dwa razy karetka :)
A mnie nie chcieli karetką zabrać, buuuu
pierwszy raz autem dru raz piechotką :) bo teraz mieszkam 15 m od szpitala i IP :)
przy pierwszym porodzie jechalam autem, przy drugim jako ze urodzilam w domu - jechalam karetka