Jak mnie to wkur... !!! zizus |
2012-06-29 15:15
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Chodzi o niechciane rady od cioć itd na temat tego co powinnam w ciąży. Wrrr nie znoszę tego!!!
"W tym stanie powinnaś to" albo "nie powinnaś tego".
Zwłaszcza gdy słyszę takie rzeczy od ludzi którzy nie mieli własnych dzieci. Akurat oni to chyba pojęcie o ciąży mają niewielkie. Na początku jeszcze dało się znieść,ale teraz jak słyszę co powinnam to zaczynam warczeć.
Jakbym potrzebowała rad to bym się po nie zgłosiła.
Eh...
Macie tak czasem?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

18

Odpowiedzi

(2012-06-29 15:18:05) cytuj
SKAD JA TO ZNAM, POCZEKAJ JESZCZE JAK URODZISZ. TO DOPIERO SIE ZACZNIE...
(2012-06-29 15:20:14) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mangoo
mnie ostatnio pouczała koleżanka mojej teściówki, jak na nią warknęłam, to tydzień sie żaliła koleżankom, że niewychowana jestem :) bedzie mnie jakies babsko uczylo co ma syna pedała! wrrr
(2012-06-29 15:21:35) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87
Jakbym słyszała samą siebie :)
A najlepsze rady daje mi moja teściowa :) jak mam zobaczyć się z ta kobietą - ciarki mnie przechodzą.
(2012-06-29 15:31:22) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria83
hehe:) temat dość delikatny! mnie na szczęście nikt nie udziela "dobrych rad":) ja mam przykład w rodzinie takich "radzących", którzy dzieci nie mieli. po 13 latach w końcu doczekali się potomstwa, ale ich zachowanie wykracza poza wszelkie normy. dzieci są rozwydrzone jak nie wiem już co. a Ci, którzy słuchali przez te lata "dobrych rad" i pouczania teraz się śmieją:)
radzę olać te ciotki,sąsiadki, znajome babć. mamy swój rozum, a każda matka najlepiej wie co może a czego nie. zresztą od czego jest internet:)
(2012-06-29 15:37:53) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
claire1983
Oj tak.. Dowiedziałam się w ciąży różnych ciekawych rzeczy. Nasze obiady rodzinne przypominały koszmar. Teściowa np. potrafiła się kłócić z moją mamą, która z nich zajmie się dzieckiem po porodzie. A jak nakładałam sobie ziemniaka na talerz to matka mi go zabierała i mówiła "nie wolno Ci jeść ziemniaków, bo upasiesz dziecko" weź sobie więcej sałatki. To samo dotyczyło praktycznie wszystkiego co robiłam.. Wymieniła bez pytania mój ulubiony szampon na ekologiczny. Teściowa w kółko powtarzała "nie wstawaj tak szybko, powolutku... musisz się wyciszać" Byłam na granicy histerii! Dobrze, ze wtedy mieszaliśmy oddzielnie wiec mogłam się wyciszyć czasami. Raz moja matka wpada do mnie niespodziewanie i przyuważyła colę w lodówce i popłakała się... że to działa na moje dziecko jak kwas solny i że je zabijam. Czujecie akcję?

Mogę CIę tylko pocieszyć, że po ciąży jak dziecko się urodzi jest tysiąc razy gorzej! Do szpitala wpadały non stop, przesiadywały godzinami. Moja mama ubzdurała sobie że dziecko ma ostrą żółtaczkę i non stop chodziła do lekarza na oddziale aby nas do do przypadkiem nie wypuścił do domu, podczas gdy ja marzyłam już aby wrócić.. Długo by opowiadać. Taki już chyba urok rodzinki.
(2012-06-29 15:44:15) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zizus
claire1983 to co piszesz to prawdziwy koszmar. Ja nie dawałam sobie nigdy wejść na glowę. Teraz już wiem że będę musiała wyraźnie zaznaczyć granice. Nie ma mowy o jakichś nalotach znienacka... O nie!
(2012-06-29 16:05:27) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justi7
Dobrze powiedziane! Nie ważne czy pytasz czy nie wszyscy są najmądrzejsi, radzą Ci: to rób tak, a tego nie rób, a to kup takie, a tego to w ogóle... Ale śmiejmy się z tego kochane, bo nie wiem jak u was ale u mnie jest tak, że każda najmądrzejsza i każda co innego mówi:) Teraz to my jesteśmy mamuśkami;)
(2012-06-29 16:07:27) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylkaaaaaaaa
Aaaa nie ma chyba nic gorszego ! To nie, tamtego nie.... Masakra...
(2012-06-29 16:08:28) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pati92
SKAD JA TO ZNAM, POCZEKAJ JESZCZE JAK URODZISZ. TO DOPIERO SIE ZACZNIE...
zgadzam się z koleżanką:):):P
(2012-06-29 16:09:49) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
albercik195
O mnie opinie wypowiada znajoma bezdzietna stara panna hahaha!Nawet faceta nie ma bo nie wytrzymują z nią dłużej niż miesiąc,a prawi jaką to jestem złą matką co powinna czego nie.Nie tylko o mnie prawi o wszystkich do okoła a w sumie to nic sobą nie przedstawia!!!Znam to i współczuję:D

Podobne pytania