Ps. tak naprawdę to wystarczy zobaczyć co się dzieje w innych krajach i jakie problemy mają ludzie np. w Afryce, Syria itd. lub rejony gdzie nie ma wody i dzieci umierają z głodu i już sobie uświadamiasz jak bardzo ci się w życiu udało, bo żyjesz tutaj a nie tam- a to jest tylko kwestia przypadku.
Ja chyba mam podobnie jak widze jakie straszne rzeczy sie dzieja na swiecie i jak niektorzy maja gorzej to dziękuję i ciesze sie z tego co mam..staram sie nie myslec o dalekiej przyszlosci i rozwiazywac problemy na bierzaca..chyba od nie dawna tak mam ze traltuje zycie jak wyzwanie i staram sie najlepiej jak potrafie sobie radzic... Niewiem czy mysle pozytywnie bo czesto sie boje o dzieci ...ale wiem ze dana sytuacja za jakis czas sie zmieni ...2018-04-12 21:34
|
Tak szczere czy miewasz.raczej.z.reguły dobre pozytywne myśli czy często negatywne czy pol na pół? Jeśli.jesteś.osoba raczej pozytywnie.nastawiona do.świata i.nie.boisz się.życia i nie cZujesz strachu na codzień czy długo tego.sie.uczyłas czy zawsze taka bylas?? może sa jakies sposoby skuteczne żeby zmienić.myślenie.na bardZiej pozytywne???
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Aicik ja tak samo
Ps. tak naprawdę to wystarczy zobaczyć co się dzieje w innych krajach i jakie problemy mają ludzie np. w Afryce, Syria itd. lub rejony gdzie nie ma wody i dzieci umierają z głodu i już sobie uświadamiasz jak bardzo ci się w życiu udało, bo żyjesz tutaj a nie tam- a to jest tylko kwestia przypadku.
Dokładnie! Ja mam ogrom pokory do życia, dawno temu przewarisciowalam je dokładnie i widzę że z mojej próżności w ten czas kiedy liczyły się pieniądze i zakupy, ubrania dostrzegłam że to nie jest istotą. Najważniejsze by żyć spokojnie, bez stresu poświęcić czas rodzinie, choćby leżeć razem na kanapie cały dzień a nie stać w kuchni i zmywa gary w międzyczasie wstawiać i rizwieszac pranie. Im więcej jesteś napięta, sflustrowana tym więcej stresu w tobie i złych emocji.
Ps. tak naprawdę to wystarczy zobaczyć co się dzieje w innych krajach i jakie problemy mają ludzie np. w Afryce, Syria itd. lub rejony gdzie nie ma wody i dzieci umierają z głodu i już sobie uświadamiasz jak bardzo ci się w życiu udało, bo żyjesz tutaj a nie tam- a to jest tylko kwestia przypadku.
Dokładnie! Ja mam ogrom pokory do życia, dawno temu przewarisciowalam je dokładnie i widzę że z mojej próżności w ten czas kiedy liczyły się pieniądze i zakupy, ubrania dostrzegłam że to nie jest istotą. Najważniejsze by żyć spokojnie, bez stresu poświęcić czas rodzinie, choćby leżeć razem na kanapie cały dzień a nie stać w kuchni i zmywa gary w międzyczasie wstawiać i rizwieszac pranie. Im więcej jesteś napięta, sflustrowana tym więcej stresu w tobie i złych emocji.
Ja ostatnimi czasy mam wszystkiego dosyć. Do takiego stopnia że najchetniej walila bym wszystko i poszła w pizdziec.
Ostatnio mam podobnie. Generalnie ciężko mi utrzymać pozytywne myślenie