2012-06-26 14:40
|
Pytanie z nudów :) Moją przygodę opiszę potem w blogu bo dużo pisania :) I miłego dnia zyczę.
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
W pracy, tylko że mi nagle języka w gębie zabrakło (mój Kamil od razu bardzo mi się spodobał) i mu najwyraźniej tez, bo przez pół roku zamieniliśmy może cztery zdania. Poza tym, on akurat miał dziewczynę, ja chłopaka (strasznego chama). W końcu zebrałam się na odwagę, spakowałam swoje wszystkie rzeczy od byłego, wróciłam do mamy i tego dnia powiedziałam Kamilowi że bardzo mi się podoba - ale on dalej miał dziewczynę.
Kiedy straciłam już wszelką nadzieje, że będe z moim niebieskookim, w styczniu mój kierownik i ochroniarz w pracy podali mi numer do Kamila z informacją że zerwał ze swoją dziewczyną. Kiedy się spytałam po co to robią, stwierdzili "że miłości trzeba pomóc".
Zaczęliśmy pisać, ja zaczęłam mu wozić ciasta i obiady do pracy (pracował na ochronie, po 14h), no i w końcu się spotkaliśmy i już od tamtej pory się jakoś tak bujamy ze sobą :D
fajne!!:)
Kiedy straciłam już wszelką nadzieje, że będe z moim niebieskookim, w styczniu mój kierownik i ochroniarz w pracy podali mi numer do Kamila z informacją że zerwał ze swoją dziewczyną. Kiedy się spytałam po co to robią, stwierdzili "że miłości trzeba pomóc".
Zaczęliśmy pisać, ja zaczęłam mu wozić ciasta i obiady do pracy (pracował na ochronie, po 14h), no i w końcu się spotkaliśmy i już od tamtej pory się jakoś tak bujamy ze sobą :D
Oj musiałabym długo opowiadać,ale powiem w skrócie- byłam wtedy z pewnym chłopakiem, który strasznie chciał przedstawić mnie swoim kolegom... No i przedstawił mnie z facetem mojego życia :) a poza tym kiedyś opisałam na blogu :))
tez super hehe,ale historie:)
heh przez internet. Byłam na L4 i nudziło mi się w domu. Założyłam konto na Mates.pl Gadaliśmy trochę, przyjechał do Kielc na weekend,po miesiącu byłam już w ciąży, pod koniec pierwszego trymestru przeprowadziłam się do Białej. Cóż mądra nigdy nie byłam-ale jaka jestem za to szczęśliwa :)
po m-cu dobrzy jestescie hehe,ale wazne ze jest szczescie i wszystko dobrze sie skonczylo:)
Poducha pewno na fotce :D:D:D:D:D:D
no na drewnianej:P a ty pod sklepem pewno przy cyculu ;p
kolezanka wyciagnela mnie na balety,do miasta ktorego nie darzylam sympatia;)
weszłysmy na ta dyskoteke,w srodku nie wiele osob,i on jeden przy barze,driny zamawial....ze nie bylo tlumu to widzialam jak na mnie patrzy,poczym zostawil wszystko wlacznie z kasa i ruszyl w moja strone,aaa ja tyl wzrot i z panikaa do łazienki..
kolezanka zostala,no to on do niej,zeby mnie zawolala ze on wie ze ma dla swojej mamy synowa a dla siebie milosc zycia,,hehe
z pol nocy latal za mna,kolezanka kawaly opowiadal tylko po to zeby mnie szukac( ja to taki dzikus bylam hehe)
po 2 tyg byl to 13luty,kupil mi pierscionek,nie chcialam bo bylo to za szybko jak dla mnie,nawet tel nie odbieralam,ale on nie dawal za wygrana,biedny chlopak byl na pieszo 12km do mnie przychodzil,w ulewe rowerem potrafil przyjechac,,potem pokochaly go mojej siorki dzieci,a jak tata powiedziel cytuje_"jesli nawet pies go lubi"to musi byc dobry chlopak
No i tak zostal do dnia dzisiejszego:)Moj tata nie ma ziecia-gdys umarl:(,Jego mama nie ma synowej gdyz tez odeszla:(,ale jedno i drugie zdazylo poznac nas i tam w gorze wiedza ze sie kochamy i szanujemy:)to tyle:)
moja nie zbytnio ciekawa;D
kolezanka wyciagnela mnie na balety,do miasta ktorego nie darzylam sympatia;)
weszłysmy na ta dyskoteke,w srodku nie wiele osob,i on jeden przy barze,driny zamawial....ze nie bylo tlumu to widzialam jak na mnie patrzy,poczym zostawil wszystko wlacznie z kasa i ruszyl w moja strone,aaa ja tyl wzrot i z panikaa do łazienki..
kolezanka zostala,no to on do niej,zeby mnie zawolala ze on wie ze ma dla swojej mamy synowa a dla siebie milosc zycia,,hehe
z pol nocy latal za mna,kolezanka kawaly opowiadal tylko po to zeby mnie szukac( ja to taki dzikus bylam hehe)
po 2 tyg byl to 13luty,kupil mi pierscionek,nie chcialam bo bylo to za szybko jak dla mnie,nawet tel nie odbieralam,ale on nie dawal za wygrana,biedny chlopak byl na pieszo 12km do mnie przychodzil,w ulewe rowerem potrafil przyjechac,,potem pokochaly go mojej siorki dzieci,a jak tata powiedziel cytuje_"jesli nawet pies go lubi"to musi byc dobry chlopak
No i tak zostal do dnia dzisiejszego:)Moj tata nie ma ziecia-gdys umarl:(,Jego mama nie ma synowej gdyz tez odeszla:(,ale jedno i drugie zdazylo poznac nas i tam w gorze wiedza ze sie kochamy i szanujemy:)to tyle:)
wlasnie ciekawa:)
kolezanka wyciagnela mnie na balety,do miasta ktorego nie darzylam sympatia;)
weszłysmy na ta dyskoteke,w srodku nie wiele osob,i on jeden przy barze,driny zamawial....ze nie bylo tlumu to widzialam jak na mnie patrzy,poczym zostawil wszystko wlacznie z kasa i ruszyl w moja strone,aaa ja tyl wzrot i z panikaa do łazienki..
kolezanka zostala,no to on do niej,zeby mnie zawolala ze on wie ze ma dla swojej mamy synowa a dla siebie milosc zycia,,hehe
z pol nocy latal za mna,kolezanka kawaly opowiadal tylko po to zeby mnie szukac( ja to taki dzikus bylam hehe)
po 2 tyg byl to 13luty,kupil mi pierscionek,nie chcialam bo bylo to za szybko jak dla mnie,nawet tel nie odbieralam,ale on nie dawal za wygrana,biedny chlopak byl na pieszo 12km do mnie przychodzil,w ulewe rowerem potrafil przyjechac,,potem pokochaly go mojej siorki dzieci,a jak tata powiedziel cytuje_"jesli nawet pies go lubi"to musi byc dobry chlopak
No i tak zostal do dnia dzisiejszego:)Moj tata nie ma ziecia-gdys umarl:(,Jego mama nie ma synowej gdyz tez odeszla:(,ale jedno i drugie zdazylo poznac nas i tam w gorze wiedza ze sie kochamy i szanujemy:)to tyle:)