Jak rzucić palenie w ciąży? maladosia |
2013-06-17 13:49
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Jak skutecznie rzucić palenie?
Wiem dobrze że palnie w ciąży jest złe i powinno się je rzucić jednak kobiety które nie palą nie znają tego problemu. Ograniczyłam Palenie do 3-4 papierosów dziennie. Jednak chciałabym odstawić to zupełnie. Zna któraś jakieś metody? wiem też że plastry, tabletki i gumy dostarczają nikotynę do ciała wiec ich też chciałabym uniknąć. A moja silna wola jest bardzo słaba. :(

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

12

Odpowiedzi

(2013-06-17 13:54:32) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
badangel87
Jak bedziesz ciagneła to wyobraz sobie jak ten dym idzie do Twojego dziecka. mi to wystarczylo
(2013-06-17 13:57:36) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zena
więc pomyśl o dziecku ,że jeśli coś się stanie to będziesz mieć wyrzuty ja bym miała i też bardzo długo paliłam ale w żadnej ciaży nie tknęłam papierosa teraz jestem dumna bo nie palę 1,5 roku życzę więc powodzenia w niepaleniu warto rzucić nawet dla maluszka żeby go nie truć
(2013-06-17 14:03:48) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iza231087
pooglądaj troche zdjęć w internecie jak wyglądają noworotki jak kobieta pali w ciąży i cały czas myśl o tym że to jest twoje dziecko i jaką krzywde możesz mu wyrządzić przez swoją głupotę. mi to pomogło. a potem jak zaczełam czuć ruchy maluszka to całkiem mi odeszło bo nie wyobrażam sobie truć maleństwa.
(2013-06-17 14:09:50) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maja1983
Za każdym razem jak miałam chęć na papierosa, wyobrażałam sobie jak moze cierpieć przez to moje dziecko, jak brakuje mu tchu, jak dusi się bo zabijam go dymem.. Mi to pomogło. Według mnie nie można mieć lepszej motywacji do rzucenia palenia jak dzidzia pod serduszkiem. Kochasz przecież to maleństwo i chcesz dla niego jak najlepiej.. A papierosy tylko odbierają mu zdrówko. Życzę powodzenia. Dasz rade zobaczysz!!
(2013-06-17 14:18:09) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
silver20
Pomyśl że trujesz maluszka, po porodzie może urodzić się z uzależnieniem i będzie ci płakało, z każdym papierosem dostarczasz mu aż 3/4 mniej tlenu niż powinnaś ! no i zajmuj ręce czymś mi pomogło
(2013-06-17 14:26:24 - edytowano 2013-06-17 14:26:55) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maartuchaa
Po prostu przestałam palić. PO PROSTU! Nie ma innego rozwiązania. Przecież nie truje siebie tylko dziecko. Ja bym sobie nie wybaczyla gdyby przeze mnie coś sie stało mojemu dziecku. To wystarczyło.
(2013-06-17 15:12:30) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ania0407
ja postanowiłam, że siebie truć moge, ale moje dziecko nie ma wyboru czy chce wdychać dym czy nie. Poporstu wywaliłam fajki i nie pozwalam by przy mnie palono. do tej pory ciagnie mnie ze az cholery dostaje a przestałam w 5 tc a teraz jest 28.
(2013-06-17 20:02:53) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kwietniowa2
Mnie się po prostu nie chciało już palić, ale mojej znajomej pomógł jakiś artykuł, w którym było napisane, że śmierć łóżeczkowa dotyczy tylko tych dzieci, których matki paliły w ciąży. Doszła do wniosku, że nigdy by sobie nie wybaczyła, gdyby z jej winy dziecko umarło.
Ja widziałam w internecie zdjęcia łożyska kobiety palącej i niepalącej. Różnica ogromna i powiem szczerze, że chyba byłoby mi wstyd przed położną, bo wiedziałabym, że ona wie, że paliłam.
Mam nadzieję, że uda Ci się uwolnić od nałogu. Pozdrawiam. :)
(2013-06-18 09:01:01) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mna89
też miałam ogromny problem.. moja mama dała mi e-papierosa, którego sama nie używa z wkładami bez nikotyny, które specjalnie kupiła.. wciągam i wypuszczam samą parę wodną :D trochę to kosztuje, ale mam czym zająć łapki i nie truje dzidziusia ;)) byłam i pewnie dalej jestem okropnym nałogiem, ale mi dużo dały rozmowy z ginem, który nie krzyczał tylko wspierał, a to uznał za bardzo dobry pomysł ;) trzymam kciuki!
(2013-06-18 10:02:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
adulka197
Paliłam przed ciążą, ale nie miałam problemu z rzuceniem. Zrobiłam test, zapaliłam pożegnalnego i od tamtej pory nic. Dlatego cóż... no nie palić i już :P
Miałam tak samo :) i nie chce wracac do tego swiństwa :)

Podobne pytania