2011-06-19 02:40
|
Hej dziewczyny jestem w 13 tygodniu ciazy i mezczyzna z ktorym bylam zostawil mnie .... Nie wiem co mam robic jak sobie dam rade... Od poczatku chcial miec dziecko a gdy go poinformowalam ze sie udalo odparl ''ALBO USUNIESZ ALBO KONIEC Z NAMI OZNACZA TO ZE MNIE NIGDY NIE KOCHALAS'' Co mam zrobic jak sie przygotowac do tego ze juz niebawem bede miala kochane sloneczko ktore bedzie rozswietlac kazdy moj dzien ale braknie bliskosci jego ramion i serca :( ;(
Odpowiedzi
Mnie tez zostawił faceta jak byłam w 8tc...
Na dzień dzisiejszy jak widzisz powoli koncze ciaze...
Poradziłam sobie...wiadomo ze w tym czasie najbardziej potrzebujesz wsparcia bliskiej Ci osoby...Mi pomogła w tym czasie mama moja...ktorej bardzo dziekuje i bede dziekowała do konca zycia...Twoj facet jest Chuja warty skoro tak kazał Ci wybierac...moj były co prawda nie kazał wybierac,ale sam fakt ze odszedł gdy go najbardziej potrzebowałam...Dziecko w tym momencie jest kochana najwazniejsze!!!Masz juz je...!!!My tez planowaliśmy i odszedł...Faceta sobie znajdziesz!! ja mam...w ciazy juz miałam...zaakceptował mnie i moja coreczke teraz oczekuje ze mna wspolnie:):)A ojciec dziecka zaczoł sie odzywac...beszczelnie pytał o to czy moze byc przy porodzie!!
Pamietaj ty jeszcze mozesz sobie ułozyc zycie,posadzisz go o alimenty,dostaniesz pieniazki dla maluszka jako samotnie wychowujaca matka...a jego zadna madra kobiete nie zechce,chyba ze jakaś zwykła szmata!!Bo ja nawet bym nie spojrzała na takiego ktory osieraca swoje dziecko...!! I pod zadnym pozorem nie wracaj do niego!!!Jak juz tak raz zrobił,bedzie przez cały czas tak robił!!!Zapamietaj,taki człowiek juz sie nie zmieni,mam od groma kolezanek ktore zostawili faceci bedac w ciazy...!!Wiesz gdybym nie miała dziecka zabiła bym go własnymi rekoma,a dydola bym mu poprzecinała nozem i moczyła w soli!!!Wiem co czujesz przechodziłam to samo,jeszcze nieraz myśle o nim...ale nie jest wart mnie i dziecka zostawiajac nas w potrzebie!!
ZROBISZ JAK UWAZASZ ALE JA SADZE ZE NIE BEDZIESZ NAIWNA I JUZ NIE BEDZIESZ STARAŁA SIE BYC Z KANALIA!!!KTORA NAJPIERW DAJE POCZATEK ZYCIU A POZNIEJ MALUSZKOWI CHCE JE ODEBRAC...TY MASZ POCZATEK CIAZY,JESZCZE NIE CZUJESZ INSTYNKTU MACIEZYNSKIEGO...ALE UWIERZ NIEBAWEM SIE NARODZI I POZA DZIECKIEM NIE BEDZIESZ NIC WIDZIAŁA!!!!!JA TAK MAM!!! POZDRAWIAM
Czesc!!!:)
Mnie tez zostawił faceta jak byłam w 8tc...
Na dzień dzisiejszy jak widzisz powoli koncze ciaze...
Poradziłam sobie...wiadomo ze w tym czasie najbardziej potrzebujesz wsparcia bliskiej Ci osoby...Mi pomogła w tym czasie mama moja...ktorej bardzo dziekuje i bede dziekowała do konca zycia...Twoj facet jest Chuja warty skoro tak kazał Ci wybierac...moj były co prawda nie kazał wybierac,ale sam fakt ze odszedł gdy go najbardziej potrzebowałam...Dziecko w tym momencie jest kochana najwazniejsze!!!Masz juz je...!!!My tez planowaliśmy i odszedł...Faceta sobie znajdziesz!! ja mam...w ciazy juz miałam...zaakceptował mnie i moja coreczke teraz oczekuje ze mna wspolnie:):)A ojciec dziecka zaczoł sie odzywac...beszczelnie pytał o to czy moze byc przy porodzie!!
Pamietaj ty jeszcze mozesz sobie ułozyc zycie,posadzisz go o alimenty,dostaniesz pieniazki dla maluszka jako samotnie wychowujaca matka...a jego zadna madra kobiete nie zechce,chyba ze jakaś zwykła szmata!!Bo ja nawet bym nie spojrzała na takiego ktory osieraca swoje dziecko...!! I pod zadnym pozorem nie wracaj do niego!!!Jak juz tak raz zrobił,bedzie przez cały czas tak robił!!!Zapamietaj,taki człowiek juz sie nie zmieni,mam od groma kolezanek ktore zostawili faceci bedac w ciazy...!!Wiesz gdybym nie miała dziecka zabiła bym go własnymi rekoma,a dydola bym mu poprzecinała nozem i moczyła w soli!!!Wiem co czujesz przechodziłam to samo,jeszcze nieraz myśle o nim...ale nie jest wart mnie i dziecka zostawiajac nas w potrzebie!!
ZROBISZ JAK UWAZASZ ALE JA SADZE ZE NIE BEDZIESZ NAIWNA I JUZ NIE BEDZIESZ STARAŁA SIE BYC Z KANALIA!!!KTORA NAJPIERW DAJE POCZATEK ZYCIU A POZNIEJ MALUSZKOWI CHCE JE ODEBRAC...TY MASZ POCZATEK CIAZY,JESZCZE NIE CZUJESZ INSTYNKTU MACIEZYNSKIEGO...ALE UWIERZ NIEBAWEM SIE NARODZI I POZA DZIECKIEM NIE BEDZIESZ NIC WIDZIAŁA!!!!!JA TAK MAM!!! POZDRAWIAM
Zgadzam się, jeśli ktoś jest draniem to już zawsze nim zostanie. Mnie nie zostawił facet ale skrzywdzona zostałam ja i cała moja rodzina. Może Ci obiecać, że się zmieni i tylko Ty zdecydowałabyś wtedy czy mu wierzyć ale na pewno prędzej czy później ponownie zachowałby się jak ostatnia kanalia. My tu wszystkie będziemy trzymać kciuki za Ciebie. Jestem pewna, że sobie poradzisz!!!
Mnie tez zostawił faceta jak byłam w 8tc...
Na dzień dzisiejszy jak widzisz powoli koncze ciaze...
Poradziłam sobie...wiadomo ze w tym czasie najbardziej potrzebujesz wsparcia bliskiej Ci osoby...Mi pomogła w tym czasie mama moja...ktorej bardzo dziekuje i bede dziekowała do konca zycia...Twoj facet jest Chuja warty skoro tak kazał Ci wybierac...moj były co prawda nie kazał wybierac,ale sam fakt ze odszedł gdy go najbardziej potrzebowałam...Dziecko w tym momencie jest kochana najwazniejsze!!!Masz juz je...!!!My tez planowaliśmy i odszedł...Faceta sobie znajdziesz!! ja mam...w ciazy juz miałam...zaakceptował mnie i moja coreczke teraz oczekuje ze mna wspolnie:):)A ojciec dziecka zaczoł sie odzywac...beszczelnie pytał o to czy moze byc przy porodzie!!
Pamietaj ty jeszcze mozesz sobie ułozyc zycie,posadzisz go o alimenty,dostaniesz pieniazki dla maluszka jako samotnie wychowujaca matka...a jego zadna madra kobiete nie zechce,chyba ze jakaś zwykła szmata!!Bo ja nawet bym nie spojrzała na takiego ktory osieraca swoje dziecko...!! I pod zadnym pozorem nie wracaj do niego!!!Jak juz tak raz zrobił,bedzie przez cały czas tak robił!!!Zapamietaj,taki człowiek juz sie nie zmieni,mam od groma kolezanek ktore zostawili faceci bedac w ciazy...!!Wiesz gdybym nie miała dziecka zabiła bym go własnymi rekoma,a dydola bym mu poprzecinała nozem i moczyła w soli!!!Wiem co czujesz przechodziłam to samo,jeszcze nieraz myśle o nim...ale nie jest wart mnie i dziecka zostawiajac nas w potrzebie!!
ZROBISZ JAK UWAZASZ ALE JA SADZE ZE NIE BEDZIESZ NAIWNA I JUZ NIE BEDZIESZ STARAŁA SIE BYC Z KANALIA!!!KTORA NAJPIERW DAJE POCZATEK ZYCIU A POZNIEJ MALUSZKOWI CHCE JE ODEBRAC...TY MASZ POCZATEK CIAZY,JESZCZE NIE CZUJESZ INSTYNKTU MACIEZYNSKIEGO...ALE UWIERZ NIEBAWEM SIE NARODZI I POZA DZIECKIEM NIE BEDZIESZ NIC WIDZIAŁA!!!!!JA TAK MAM!!! POZDRAWIAM
wiem że to marne pocieszenie ale masz nas od teraz i zawsze Ci pomożemy i doradzimy :) oczywiście zdalnie :)
SZKODA ŻE JEGO MATKA NIE BYŁA ZA USUWANIEM!!!
JAK MOŻNA NAWET POMYŚLEĆ O CZYMŚ TAKIM BY USUNĄĆ TAK WIELKIE SZCZĘŚCIE KTÓRE JEST BEZBRONNE!!!
przepraszam zdenerwowałam się;) a wracając do tematu- wiele kobiet wychowuje samotnie dziecko czasem nawet kilka i... doskonale sobie dają radę... więc czemu Ty nie miałabyś sobie dać? jesteś silną kobietą a jak jeszcze zobaczysz swoje dzieciątko to napłynie do Ciebie taka siła że będziesz mogła góry przenosić;)
a kto powiedział że musisz być sama? moja koleżanka też nie jest z ojcem swojego pierwszego dziecka znalazła innego wyszła za mąż zaadoptował on jej pierwszą córkę i teraz mają drugie dziecko i są szczęśliwi... pamiętaj ojciec to nie ten co spłodzi a ten co wychowa.
a teraz odpoczywaj i skup się na swoim Maleństwie;) a nim się nie przejmuj- zachował się niedojrzale jeszcze zobaczy co stracił.
pozdrawiam:)