Jakie jest Wasze zdanie.. i czy rodzina akceptuje Wasz wybor.. madziucha22 |
2013-12-15 09:45
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Ze swoim facetem ustalilam ze nasza Malutka nie bedzie pila soczkow, jadla batonikow, czekoladek, tylko pila wode i jadla owoce , ma dopiero 7 miesiecy i chcialabym jej ograniczyc zbedny cukier, ale tesciowie ... uparcie twierdza ze jak ja beda zabierac do siebie to zawsze cos dostanie. W ogole nie licza sie z naszym zdaniem . Tesciowa nawet powiedziala ze pewnie dziadek bedzie jej dawal jak nikt nie bedzie widzial...
Odpowiedzialam jej ze w takim razie mala bedzie tylko z nami przyjezdzac,oburzyla sie tym . Sa ludzmi ''starej daty'' i nie widza nic zlego w karmieniu slodyczami.. obawiam sie ze bede musiala byc na tyle wredna ze w ogole nie bedziemy przyjezdzac.. Moja mama mnie popiera a Oni dalej swoje,.ehh

TAGI

33

Odpowiedzi

(2013-12-15 09:50:21) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28
słodycze ok bo jest jeszcze za mała , ale calkowicie jej nigdy nic nie bedziesz dawac ?
A jak ktos ją poczęstuje ? W szkole , na urodzinach jakiegos dziecka ? tez długo nie dawalam słodyczy , ale bez przesady , daje od czasu do czasu bo nie chce aby potem rzucal sie jak dzik jak zobaczy u kogos kawałek czekolady ;)
Soki daje od małego nie widze nic w sokach złego .
(2013-12-15 09:55:05) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
krysiula
słodycze ok bo jest jeszcze za mała , ale calkowicie jej nigdy nic nie bedziesz dawac ?
A jak ktos ją poczęstuje ? W szkole , na urodzinach jakiegos dziecka ? tez długo nie dawalam słodyczy , ale bez przesady , daje od czasu do czasu bo nie chce aby potem rzucal sie jak dzik jak zobaczy u kogos kawałek czekolady ;)
Soki daje od małego nie widze nic w sokach złego .
Kurcze, znowu, co za porąbany telefon :(! Roślinka miał być kciuk do góry,ale ten mój telefon jest porąbany. Zgadzam się z Tobą w zupełności. Ja swojej córci soczki też podaję najczęściej własnej roboty.
(2013-12-15 09:55:31) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
olgad89
słodycze ok bo jest jeszcze za mała , ale calkowicie jej nigdy nic nie bedziesz dawac ?
A jak ktos ją poczęstuje ? W szkole , na urodzinach jakiegos dziecka ? tez długo nie dawalam słodyczy , ale bez przesady , daje od czasu do czasu bo nie chce aby potem rzucal sie jak dzik jak zobaczy u kogos kawałek czekolady ;)
Soki daje od małego nie widze nic w sokach złego .
popieram :) nie można przesadzać w żadną stronę
(2013-12-15 10:06:20) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka
Zyczę powodzenia, ale bardzo watpię, zeby Wam sie udało. Taka jest rzeczywistość. Moja teściowa mowiła" U siebie w domu nie bedziesz słodziła dziecku herbatki. Tu bedzie piło słodką".
(2013-12-15 10:07:48) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
silver20
słodycze ok bo jest jeszcze za mała , ale calkowicie jej nigdy nic nie bedziesz dawac ?
A jak ktos ją poczęstuje ? W szkole , na urodzinach jakiegos dziecka ? tez długo nie dawalam słodyczy , ale bez przesady , daje od czasu do czasu bo nie chce aby potem rzucal sie jak dzik jak zobaczy u kogos kawałek czekolady ;)
Soki daje od małego nie widze nic w sokach złego .
Popieram w 100 %
(2013-12-15 10:37:24) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mikeyla91
Moje dzieci zaczely jesc slodycze w malych ilosciach od roczku ale najczesciej wole podac im budyn z owacami lub jakis deser owocowy ktory sama robię co do sokow to podaje od malenskosci czesto sama robie cos w sokowirowce lub podaje. A co do tesciowych to moja dala batonik mojej corce jak mial 5 mies myslalam ze ja zabije
(2013-12-15 10:40:28) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka
ja bym się uparla i nie przyjezdzala dopoki ktos nie zaakceptuje mojego zdania. JA jestem mamą i JA decyduje. mogę nawet zadecydować, że moje dziecko ma nosić cały dzien rajstopy na glowie i plastikowe buty i inni muszą to zaakceptować. Chore, że rodzina chce postawic na swoim. Moja rodzina na szczescie szanuje moje zdanie co do niedawania jej slodyczy. Moze jesc tylko naturalne- w owocach, miodzie itp.
(2013-12-15 10:42:24) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziucha22
słodycze ok bo jest jeszcze za mała , ale calkowicie jej nigdy nic nie bedziesz dawac ?
A jak ktos ją poczęstuje ? W szkole , na urodzinach jakiegos dziecka ? tez długo nie dawalam słodyczy , ale bez przesady , daje od czasu do czasu bo nie chce aby potem rzucal sie jak dzik jak zobaczy u kogos kawałek czekolady ;)
Soki daje od małego nie widze nic w sokach złego .
Poki nie wie o ich istnieniu nie mam zamiaru jej dawac . Wiem ze jak zacznie sie szkola i bedzie starsza to pewnie zacznie je jesc. Jaki jest sens dawania slodyczy ? Moim zdaniem zadny , zdowsza od nich nie bedzie , poza tym dostaje kaszki ktore tez maja cukier i to jej wystarczy . Co do sokow tez nie mam nic przeciwko ale tylko tych ktore sama zrobie , a nie ze dziadek sie dowiaduje u swoich znajomych od kiedy mozna dac dziecku kubusia . Nie chce tez jej zabraniac kontaktow z nimi ale musza zrozumiec to ze to ja ja wychowuje , nie chce sytuacji ze beda jej dawac tak zebym sie tylko nie dowiedziala. Zapytalam o to bo moze ktos tez mial taki problem , ale wychodzi na to ze jestem inna bo chce dobrze dla swojego dziecka:-)
(2013-12-15 10:50:15) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28
słodycze ok bo jest jeszcze za mała , ale calkowicie jej nigdy nic nie bedziesz dawac ?
A jak ktos ją poczęstuje ? W szkole , na urodzinach jakiegos dziecka ? tez długo nie dawalam słodyczy , ale bez przesady , daje od czasu do czasu bo nie chce aby potem rzucal sie jak dzik jak zobaczy u kogos kawałek czekolady ;)
Soki daje od małego nie widze nic w sokach złego .
Poki nie wie o ich istnieniu nie mam zamiaru jej dawac . Wiem ze jak zacznie sie szkola i bedzie starsza to pewnie zacznie je jesc. Jaki jest sens dawania slodyczy ? Moim zdaniem zadny , zdowsza od nich nie bedzie , poza tym dostaje kaszki ktore tez maja cukier i to jej wystarczy . Co do sokow tez nie mam nic przeciwko ale tylko tych ktore sama zrobie , a nie ze dziadek sie dowiaduje u swoich znajomych od kiedy mozna dac dziecku kubusia . Nie chce tez jej zabraniac kontaktow z nimi ale musza zrozumiec to ze to ja ja wychowuje , nie chce sytuacji ze beda jej dawac tak zebym sie tylko nie dowiedziala. Zapytalam o to bo moze ktos tez mial taki problem , ale wychodzi na to ze jestem inna bo chce dobrze dla swojego dziecka:-)
dzieki , my wyrodne matki dajace słodycze , nie chcac dla naszych dzieci dobrze ;)

i tak uwazam że przesadzasz i jestes troche przewrazliwiona w temacie dziadkow ( bardziej niz chyba slodyczy ;) )
(2013-12-15 11:06:24) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziucha22
słodycze ok bo jest jeszcze za mała , ale calkowicie jej nigdy nic nie bedziesz dawac ?
A jak ktos ją poczęstuje ? W szkole , na urodzinach jakiegos dziecka ? tez długo nie dawalam słodyczy , ale bez przesady , daje od czasu do czasu bo nie chce aby potem rzucal sie jak dzik jak zobaczy u kogos kawałek czekolady ;)
Soki daje od małego nie widze nic w sokach złego .
Poki nie wie o ich istnieniu nie mam zamiaru jej dawac . Wiem ze jak zacznie sie szkola i bedzie starsza to pewnie zacznie je jesc. Jaki jest sens dawania slodyczy ? Moim zdaniem zadny , zdowsza od nich nie bedzie , poza tym dostaje kaszki ktore tez maja cukier i to jej wystarczy . Co do sokow tez nie mam nic przeciwko ale tylko tych ktore sama zrobie , a nie ze dziadek sie dowiaduje u swoich znajomych od kiedy mozna dac dziecku kubusia . Nie chce tez jej zabraniac kontaktow z nimi ale musza zrozumiec to ze to ja ja wychowuje , nie chce sytuacji ze beda jej dawac tak zebym sie tylko nie dowiedziala. Zapytalam o to bo moze ktos tez mial taki problem , ale wychodzi na to ze jestem inna bo chce dobrze dla swojego dziecka:-)
dzieki , my wyrodne matki dajace słodycze , nie chcac dla naszych dzieci dobrze ;)

i tak uwazam że przesadzasz i jestes troche przewrazliwiona w temacie dziadkow ( bardziej niz chyba slodyczy ;) )
Przepraszam jesli obrazilam .nie to mialam na mysli. Nie mam nic do osob ktore daja ale nie chce byc krytykowana dlatego ze nie daje:-) co do tesciow- przeciwnie , zaawsze ich uwielbialam , ale teraz jest tak ze im starsza sie mala robi to bardziej podwazaja moje zdanie . A ja bym chciala zeby w koncu zaczeli wspierac a nie utrudniac

Podobne pytania