ja nie sprzedaje ciuszkow tylko odkladam dla siebie i sióstr zalezy która bedzie pierwsza:) nie ze wzgledu na sentyment ale poprostu szkoda mi sprzedawac za pol darmo nowe ciuszki
Ostatnio rozmawiałam z koleżanką i ona się mnie zapytała co robię z ubrankami po córce. No to odpowiedziałam, że sprzedaję i oddaję siostrze, a zostawiam sobie tylko te do których mam największy sentyment, a ona na to, że by tak nie mogła, bo dla niej każdy ciuszek ma w sobie jakiś sentyment :) A Wy jak? Z żalem rozstajecie się z ubrankami?
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 6 z 6.
i to bardzoo ! :(
Nie jest mi żal,bo nie oddaje ciuszków,ani nie sprzedaje:P
Niektórych na pewno nie sprzedamy z sentymentu, a poza tym mój facet trzyma resztę liczy na drugie:/
spzedalam kilka ubranek, reszta czeka na nową właścielkę. a mam karton i wór... i 2 kartonyi tych na pamiątkę :) i dla następnego dzidzulka
zostawiam wszystko na kolejnego malucha, jeśli będzie syn to cała wyprawka będzie jak córka to sporo jest uniwersalnych i też przypasują:)