2017-01-19 13:33
|
Jestem juz po teraz tygodnie czekania na wynik nie sądziłam ze bede tak przezywac to wszystko caly czas placze i martwie sie z kilku lekarzy ten co.robil.mi amniopunkcje powiedzial ze nie spotkał sie z brakiem kosci nosowej u zdrowego.dziecka.za.to lekarze tam pracyjacy mowili mi co innego zalamalam.sie wszystko jest idealne ale kości brak
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Karolina u ciebie jak to wyglądało
U mnie moj lekarz prowadzacy nie dopatrzyl sie kosci nosowej. Stres niesamowity, najrozniejsze mysli. Jego pielegniarka mowi ze gdyby wszystko bylo Dobrze nie kierowal by mnie dalej. Szok co przezywalam... Noc nie spana. Nastepnego dnia cale szczescie dostalam sie do specjalisty. U mnie cale szczescie na tym etapie juz sie wyjasnilo bo okazalo sie ze ta kosc jest. Jednak dostalam skierowanie na krew. Denerwowalam sie juz zdecydowanie mniej. Wszystko bylo dobrze. Przez te noc duuuuzo czytalam i uwierz mi ile dziewczyn pisalo ze tej kosci nie bylo bo taki malutki nosek byl.