Własne mieszkanie, praca, kochający mąż, dwójka zdrowych dzieci. Tak, jestem szczęśliwa. 

Jolantka, bo tu własnie o to chodzi :) Ja teraz też mam problemy finansowe, bo jestem na urlopie wychowawczym w związku z tym pensji nie dostaję w ogóle, mam dwójkę dzieci i kredyt miekszniowy we frankach. Jest bardzo ciężko, ale zależy mi na tym by byc blisko dzieci, by nie przegapić tych fajnych pierwszych 3 lat zycia, poza tym tak naprawdę na tym etapie dzieci potrzebują głównie rodziców. Byłam świadoma, że tak będzie, dzieci sa planowane, to sytuacja przejściowa, oby tylko zdrowie było :)

Mam wszystko o czym marzylam:

narzeczonego ktorego sobie upatrzylam i  prawie od poczatku kiedy go poznalam  wiedzialam ze to bedzie on ! tylko musialam go sobie wywalczyc:P

ciaze, wlasne mieszkanie, zero kredytow :)

Konarapie, ale Ci zazdraszczam tego, ze kredytu nie masz :)