Jeszcze pytanka do kobiet po cesarce .. ? :) arletka1991 |
2014-08-05 16:44 (edytowano 2014-08-05 18:47)
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

1. Czy w szpitalu tuz po operacji kazano wam zdjąc plaster z rany pod prysznicem czy wręcz odwrotnie - kazali unikac namoczenia tego miejsca i sami zmieniali opatrunki ?

2. Czym myłyście ranę? Po prostu wodą i mydłem ?

3. A smarowałyście czymś z wierzchu ?

4. Wietrzyłyście często czy może wcale i normalnie po powrocie do domu chodziłyście ubrane, nie dbając szczególnie o tamtą okolicę ?


5. Strupki (dziurki) po szyciu miałyście tylko u góry blizny czy też na dole? ( ja mam tylko u góry).
Czy wcale ? :D Tzn. strupki szybko odpadają, ale były w miejscu szwów. Chyba, że jakoś całkiem inaczej was szyto, ale chyba zawsze na wierzchu jakoś to musibyc zakończone..hm..
Po dłuższym czasie widac je nadal? Tzn. mają kolor blizny czy może są całkiem niewidoczne ?

Edit: swoją droga dziwne, że kazda ma inaczej szytą ranę. W takim razie gdzie miałyście szwy? Całkiem tam gdzie was rozcięto?

:)

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

12

Odpowiedzi

(2014-08-05 17:02:13) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
3xmama
1. Cc miała o 21 a rano na obchodzie o 8 zdjęli mi opatrunek.
2. Tak, woda z mydłem.
3. Psikałam octeniseptem.
4. Nosiłam normalnie ubranie ale bardzo dbałam o higienę rany.
5. Nie pamiętam czy miałam strupki :D blizna była jakiś czas ciemno różowa teraz jest prawie niewidoczna.
U mnie wszystko podobnie, nie pamiętam tylko po jakim czasie zdejmowali opatrunek, ale pamiętam, że wcześniej położna mówiła, żeby pod prysznicem go namoczyć to łatwiej zejdzie.
(2014-08-05 17:02:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
honia2
1. Miałam kategoryczny zakaz dotykania opatrunku, to lekarze się tym zajmowali na obchodzie. W praktyce zmienili mi go tylko raz i to na drugi dzień rano po zabiegu. Później uznawali, że jest nie zakrwawiony więc obędzie się bez zmiany i dopiero jutro przy zmianie szwów mi go ściągną a stałe. Miałam unikać zamoczenia opatrunku. Jak się troszkę zmoczył kazali mi go jak najdokładniej osuszyć.
2. Już teraz wiem, że mycie rany ma się odbywać przy pomocy letniej wody i szarego mydła. Żadnych detergentów higienicznych.
3.Dostałam zezwolenie na używanie octeniseptu na ranę.
4.Teraz mam opatrunek. U nas w szpitalu zakłada się tzw. oddychający. Ale wiadomo, że warstwa ubrań utrudnia wietrzenie dlatego już w szpitalu starałam się odkrywać koszulę żeby opatrunek był na wierzchu. W domu, rano jak oporządzę synka i zaśnie to również wystawiam ranę na czynnik powietrza, podobnie robię wieczorem.
5. Niestety jeszcze mam opatrunek więc nie pomogę z odpowiedzią :)
(2014-08-05 17:10:22) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
3xmama
1. Miałam kategoryczny zakaz dotykania opatrunku, to lekarze się tym zajmowali na obchodzie. W praktyce zmienili mi go tylko raz i to na drugi dzień rano po zabiegu. Później uznawali, że jest nie zakrwawiony więc obędzie się bez zmiany i dopiero jutro przy zmianie szwów mi go ściągną a stałe. Miałam unikać zamoczenia opatrunku. Jak się troszkę zmoczył kazali mi go jak najdokładniej osuszyć.
2. Już teraz wiem, że mycie rany ma się odbywać przy pomocy letniej wody i szarego mydła. Żadnych detergentów higienicznych.
3.Dostałam zezwolenie na używanie octeniseptu na ranę.
4.Teraz mam opatrunek. U nas w szpitalu zakłada się tzw. oddychający. Ale wiadomo, że warstwa ubrań utrudnia wietrzenie dlatego już w szpitalu starałam się odkrywać koszulę żeby opatrunek był na wierzchu. W domu, rano jak oporządzę synka i zaśnie to również wystawiam ranę na czynnik powietrza, podobnie robię wieczorem.
5. Niestety jeszcze mam opatrunek więc nie pomogę z odpowiedzią :)
u nas nie ma zmiany opatrunku, zdejmują ten założony po operacji i na tym koniec, później normalna higiena+wietrzenie+octanisept

nawet kiedy rana mi się paprała to nie kazali robić opatrunku, tylko przemywać przegotowaną wodą i szarym mydłem, wietrzyć i psikać octaniseptem
(2014-08-05 18:24:03) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pollym
1. Plaster miałam zdjęty na drugi dzień po cc. Potem mogłam ranę normalnie moczyć, ale po prysznicu musiałam iść do pielęgniarek na dezynfekcję.
2. Wodą i żelem pod prysznic hipoalergicznym 'biały jeleń'
3. Niczym nie smarowałam chyba że psikanie octeniseptem się liczy.
4. Chodziłam w bardzo luźnych spodniach z gumką pod samą brodą, musiałam pożyczyć ciuchy od babci :P Ogólnie przez pierwsze 2 tygodnie chodziłam jak lump, bo bałam się zanieczyścić ranę.
5. Strupki? Nie wiem. Blizna 6 miesięcy po porodzie jest dalej mocno czerwona :/
(2014-08-05 18:43:16) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92
1.nie wolno moczyc rany ani plastra.musisz umyc sie tak aby ich nie zmoczyc.
2.mydlem hypoalergicznym.a potem psikaj Octaniseptem
3.psikalam Octaniseptem
4.w luznych spodniach chodzilam w innych nie dalo rady.zerszta do dzic po prawie 8miesiacach jak scisne ta rane to dretwieje mi to miejsce
5.ja nie mialam zadnych srupkow.rana zaczela rozowiec a teraz blednie
(2014-08-05 18:59:51) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jk1606
1. po 12h zdjęli mi opatrunek
2. ranę myłam mydłem biały jeleń
3. psiukałam octaniseptem
4. Dużo wietrzyłam i nosiłam wyższe majtki, żeby nie podrażniały rany ( po pierwszym cc był upał, więc nosiłam tylko sukienki,żeby rana dostawała jak najwięcej powietrza, po drugim chodziłam w legginsach ciążowych- była zima- żeby tej rany też za bardzo nie zakrywać)
5. Nawet się nie przyglądałam tym " dziurkom" :) a teraz już nic nie widać.
(2014-08-05 19:39:07) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
najdzela
1. Nie kazali zamaczać tego opatrunku.
2. Szarym mydłem i rana w ogóle się nie paprała.
3. Niczym nie smarowałam.
4.Chodział normalnie ubrana ale uważałam na rane bo jednak bielizna trochę podrazniała.
5.Nie pamiętam czy miałam strupki.
(2014-08-05 19:58:48) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
konarapie
a ten octenisept to juz bralyscie ze soba do szpitala czy kazali wam kupic po cc ?
(2014-08-05 22:31:04) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jusia15699
1. CC miałam po 17 , przez 4 godziny leżałam z piaskiem na brzuchy-żeby mi się macica szybciej skurczyła bo podobno miałam bardzo bardzo rozciągniętą (krwawiłam podczas porodu i skurczy), o 6 rano zdjeli mi opatrunek i kazali się umyć - w sumie to położna mi pomogła :)
2.samą wodą
3.nie smarowałam
4.w szpitalu nie wietrzyłam za dużo bo syn ciągle przy cycku leżał -nie miałam czasu wietrzyć, -3 dni nie spałam ha ha , w domu wietrzyłam ale wieczorem przed spaniem
5.hmmm nie pamiętam ale chyba i u góry i na dole, ale strupków nie miałam jako takich po 10 dniach szwy się rozpuściły. a bliznę mam straszną taka ala fioletową i za przeproszeniem się w hu... rozciągnęła -ale to przez to że w miejscu CC zrobiła mi się przepuklina :(
(2014-08-06 01:47:04) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martunia85
1 cc milam o 18 pod prysznic poszlam dopiero rano o 6 milam jakis plaster na ranie ale nie zwracalam zbytnio na niego uwagi
2 sama woda z szarym mydlem
3nie smarowalam niczym
4 gdy siedzilam w domu chodzilam w takiej koszulince i majcioszkach wiec jakos sie ta rana wietrzyla
5niepamietam gdzie milam strupki...cos tylko mi swita ze w prawym konciku milam wiekszego jakby strupka...esli chodzi o blizne to jest niewiedoczna (to juz 21 m)

Podobne pytania