Na szczęście P.od razu je zaakceptował,podoba mu się.
Odpowiedzi
1. ja |
2. mąż/chłopak/narzeczony |
3. razem |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 10.
Jako, że byłam pewna, że będzie dziewczynka :P, uzgodniliśmy, że zależnie od płci, jeśli dziewczynka - ja wybieram, jeśli chłopiec - on wybiera. A w końcu okazało się, że będzie jednak chłopiec no i nie miałam nic do gadania.
U nas Iga sobie sama wybrała... :)
Byłą tak "chcesz być Igą zrób skurczyć" był skurczyk jest Iga ;D
ja chciałm Zuzie ,mój wpadl na Imie Lenka no i tak będzie ;p
P. nie chce przystać na mój wybór, ale jest jeszcze tyle czasu że go przekonam :)
Wybrał mąż ;) ale ja zgodziłam się od razu ;)
ja od razu powiedziałam że będzie Marcel albo Kornel ja rodzę ja wybieram a on nie miał innej opcji jak tylko się z tym pogodzić, na początku nie bardzo mu się podobało a teraz twierdzi że to On je wybrał
dla corci ja, a dla synka pol na pol
ale zaakceptowane:)
za to Em wybrał drugie :)