Lepiej żeby był aldente, bo inaczej stwardnieje i nie będzie smaczna lasagne

Lepiej żeby był aldente, bo inaczej stwardnieje i nie będzie smaczna lasagne
jestem zielona w temacie a mąż zażyczył sobie właśnie tej potrawy więc mu zrobię...
Hehe :d na pewno będzie dobra. Nie gotuj całego makaronu od razu tylko po kilka sztuk, do wody dodaj odrobinę oleju żeby sie nie zlepiło.
dzięki za wskazówki
nie ma za co :p
ja tak jak marysia surowy i sosik na to
robilam kiedys calzone,nadzialam surowe miesem mielonym i polalam obficie sosem i po zapieczeniu itp makaron byl twardy i chyba surowy... nastepnym razem bede lekko obgotowywac
ja zawsze podgotuje, kiedyś dałam surowy i surowy wyciagnełam z piekarnika...
Konieczynko wpdam do Was na obiadek :))
lilith zapraszam, tylko miej na uwadzę, że Lasagne zrobię po raz pierwszy. najchętniej zaprosiłabym Was wszystkie na pierogi bo te wychodzą mi rewelacyjnie hehe