Wcale tak nie spała,zapalałam tylko lampkę z ikea(różowy kwiatek) jak karmiłam Małą w nocy i łatwiej mi było nacelować cyckiem :))))
(2011-05-22 21:06:30)
cytuj
Ja mam taką malutką lampeczke którą się wkłada do kontaktu(gniazdka innymi słowy)w kształcie samolocika,do tej pory ją wkładam,ale ona nie daje dużo światła,tyci tyci...Podobno działa na komary:-))) Przy takiej nocnej lamce spał dopóki wstawałam na karmienia w nocy,czyli do 3 lub 4 miesiąca.
(2011-05-22 21:15:29)
cytuj
Ja też nie zapalam, ostatnio położna bedąc na wizycie powiedziała że muszę zapalać, ale nie wytłumaczyła po co a ja nie drążyłam tematu.:/
(2011-05-22 21:24:02)
cytuj
Ja mam 26 lat i do tej pory śpię przy lampce ;) co za tym idzie mój syn również śpi, bo śpi w tym samym pokoju. Nie wiem czy to się kiedyś zmieni. A to coś złego?
(2011-05-22 21:27:41)
cytuj
Ja mam zapaloną lampkę odkąd mały się urodził. Taką specjalną nocną. Zapalam ją tylko po to abym nie musiała włączać światła w nocy kiedy zaczyna płakać bo byłby to dodatkowy bodziec do rozbudzenia. Jest mi dużo łatwiej poza tym znaleźć smoczek jak się gdzieś zawieruszy (a ten drań uwielbia zginąć w najmniej odpowiednim momencie), albo żeby czuwać czy mały się nie odkrył itd. Sama wolę spać jak cokolwiek się świeci. Nie lubię totalnej ciemności.
(2011-05-22 21:30:57)
cytuj
Ja też nie lubię totalnych ciemności, więc mamy lampkę taka przygaszoną i zasłoniętą, żeby wiele nie świeciła, a jednak delikatnie rozjaśniała.
(2011-05-22 22:07:38)
cytuj
Jakos przez pierwszy miesiac spaliśmy przy włączonej lampce, bo co chwilke se budziłam i czuwałąm nad małym:) balam sie strasznie o Niego, wiem wiem - frustratka ze mnie:) ale potem wlaczalam lampke taka tylko do gniazdka jak mały budził sie na cyca, a teraz wogóle nie wlaczam zadnej lampki i biore małego do cycka po omacku i tak jest dla nas najlepiej. Mały ma oczy zamkniete, zjada cyca i spi dalej, a wczesniej jednak lampka Go wybudzała i cwaniak nie chciał juz spac!