Odpowiedzi
1. Lubie |
2. Nie lubie |
3. Nigdy się nie przeprowadzałam |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 9 z 9.
O kurde a ja mówiłam ,żę my sie często przeprowadzamy bo już drugi raz ;p
nie cierpię. zwlaszcza przymusowych. A w zyciu przeprowadzalam sie juz multum razy
W ciągu 2 lat przeprowadzałam się 5 razy, nie lubię.
Ja zawsze lubiałam przeprowadzki, gdy pierwszy raz sie przeprowadziłam bylam wprost podekscytowana, a teraz jak juz przeprowadzka miała odbyć się 4 raz to myślałam ze się załamie, bo wiedziałam ze brzuszek bedzie mi przeszkadzał i ze nie bede mogła wiekszosci rzeczy zrobic sama jak przed ciąza. NA szczęscie zostajemy na starych smieciach ;)
nie cierpię przeprowadzek, miałam dużą przeprowadzkę w grudniu na nowe mieszkanko. Sprzątania przy tym co nie miara, i pakowania się też nie lubię
Nie lubię.. przezywalam to już 7 razy i na pewno jeszcze bede sie kiedys gdzies przenosic. Boże daj, zeby tylko raz ;)
A to zależy. Bo jak wyprowadzałam się od mamy, to płakałam z żalu, a jak wracałam (wyprowadzałam się od teściowej i Adiego) to byłam szczęsliwa i smutna, bo szkoda mi tego mojego Adiego... Ogólnie, pakowanie mam opanowane do perfekcji. Więc chyba lubie ;p
Ja bardzo lubie zmiany... pakowanie, sprzatanie nowego mieszkanie... Mam dopiero 18 lat, a przeprowadzalam sie juz 12 razy... i zawsze sie cieszylam na przeprowadzke (ostatnia w 7mies. ciazy sama praktycznie musialam zrobic)