Matka mojego męża mnie nie na widzi . natalix |
2011-01-31 13:59
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Od dłuższego czasu rodzice mojego ukochanego zapraszali nas na śniadanie wiec postanowiliśmy dzisiaj pójść . Wszystko było w porządku ojciec mojego męża wpuścił nas do domu ale gdy tylko drzwi od domu sie zamknęły z innego pokoju wyszła jego matka mówiąc do mnie "jak ty śmiesz sie tu jeszcze pokazywać po tym co mi zrobiłaś" ze zdziwieniem spytałam się co ja jej takiego zrobiłam a ona z krzykiem na mnie " Jak to co pozbawiłaś mnie jedynej wnuczki jaką bym miała ty idiotko mogłaś się lepiej pilnować wiesz jak mi na tym dziecku zależało" Nagle łzy stanęły mi w oczach. Mąż i ojciec zaczeli ją uspokajać ale ona była tak zdenerwowana że powiedziała " wynoś sie z mojego domu i lepiej" w tym momencie Marek jej przerwał " dobra wyjdziemy juz lepiej nic nie mów " zza drzwi usłyszałam tylko jak powiedziała do swojego męża nie na widzę jej słyszysz nie na widzę. Te słowa sprawiły mi największy bul. Pewien czas temu dowiedziałam sie ze straciłam dziecko a teraz że matka mojego męża mnie nie na widzi. Mój swiat całkiem się rozpada. :(

TAGI

matka

  

męża

  

mnie

  

mojego

  

nie

  

13

Odpowiedzi

(2011-01-31 14:17:00) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolina83
Ta kobieta jest jakaś psychiczna !!! Niech ona sobie lepiej lekarza poszuka!!! Przecież to nie Twoja wina!!! Zamiast Cię pocieszyć to mówi coś takiego!!! Jakaś nienormalna!!! Ja już bym się tam więcej nie pokazała!!! A Twój facet powinien jej powiedzieć że syna już też straciła!!! Współczuje Ci!!! Trzymaj się!!! Nie psuj sobie bardziej nerw z powodu głupiej idiotki!!!
(2011-01-31 14:23:08) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika
To teściowa... takie zachowanie u nich to normalka, nie wiem czemu jesteś zdziwiona. Tak czy inaczej ode mnie dostałaby po gębie gdyby tak powiedziała, nikt nie ma prawa obwiniać cię za to co się stało
(2011-01-31 14:23:51) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pati1992
Boże. Aż brak słów normalnie. Co za baba! Spotkała Was taka tragedia a ona jeszcze śmie do Ciebie z takimi tekstami wyskakiwać?! Idiotka jedna. Leczyć się powinna, bo innego wyjścia nie widzę! Kochana współczuję Ci z całego serca. Mam nadzieję, że te wstrętne babsko dopadną wyrzuty sumienia! Trzymaj się!
(2011-01-31 14:25:10) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emilena
Słuchaj starą suką się nie przejmuj!!! Jej zależało??no to niech sobie zrobi drugie!!! Jak bym była na Twoim miejscu to nie pozostawiałabym na niej suchej nitki i nigdy z życiu już bym się tam nie pokazała ani nie wpuściła do domu...
(2011-01-31 14:26:45) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ania1520
Współczuje Ci... TA baba nie ma serca przeciez to nie Twoja wina... Nie przejmuj sie tą starą jędzą. Jeszcze bedzie dobrze zobaczysz :)
(2011-01-31 14:29:12) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam
Gdzies tam usiluje zozumiec jej rozgoryczenie, aczkolwiek kara ja jeszcze za to spotka bo to zachowanie bylo bez jakiego kolwiek poziomu.Sadze,ze bedziecie miec slodkiego dzidziusia i dopiero wtedy pokazesz jej, ze faktycznie pozbawiasz ja wnuczat.. (bynajmniej ja bym tak zrobila).Nie ma sie co przejmowac, mimo tego,ze jest to matka twojego meza, dla ciebie pozostaje tak naprawde obca kobieta.Mialas okazje przekonac sie jakim jest czlowiekiem, bo skoro potrafi krzywdzic w takich momentach bez watpienia zrobila by to w innym momencie.
(2011-01-31 14:30:10) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
omamusiu
To rzeczywiście bardzo przykre, szkoda, że dojrzała kobieta nie potrafi zapanować nad swoimi emocjami, a przede wszystkim, że z żalu źródła swojego cierpienia upatruje nie tam, gdzie ono leży. Nie jesteś niczemu winna.
@rika nie uważam, żeby takie zachowanie było "normalką" u teściowych. Sama mam świetną teściową i znam całą masę dobrych teściowych, które mają nie tylko poprawne relacje z synowymi - dla wielu dziewczyn teściowa to jak druga mama.
(2011-01-31 14:58:37) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anusiak
Masakra jakaś! Współczuje takiej teściowej!
To niedorzeczne, dorosła osoba a nie panuje nad sobą...
Wogóle nie powinnaś się nią przejmować...

I to nieprawda że wszystkie teściowe są takie, ja od początku mam dobre kontakty z moją teściową. A takiej jak Twoja nikomu nie życzę!
I przykro mi z powodu straty maleństwa!
Trzymaj się!
(2011-01-31 16:47:36) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
devoted
Nie przejmuj się teściową,zamiast pocieszyć się po tej tragedii to ona jeszcze tak się do ciebie odzywa,przecież to nie twoja wina.Jeśli jej tak zależy na dziecku to niech je sobie zaadoptuje,ty jej pozbawiłaś wnuczki? ^^ nie znam wredniejszej baby bez obrazy.Współczuję kochana,na pewno będzie dobrze a starą jędzą się nie przejmuj.
(2011-01-31 17:55:01) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bafi
Niezła suka, czyli są jeszcze gorsze od mojej teściowej. Olej ją, podejrzewam, że teraz i ty ją nienawidzisz. Ja nawet nie dałabym jej się przeprosić, o ile coś takiego u niej wchodzi w grę.

I powiem ci, że mój mąż też by się do niej nigdy nie odezwał. A dziecko na pewno będziecie mieli i wtedy stara pęknie bo podejrzewam, że nie będzie miała z nim/nią kontaktu. Przynajmniej ja bym tak zrobiła

Podobne pytania