wiesz, ja najpierw miałam spiralę założoną, ale potem przez ponad rok się męczyłam, co chwila zapalenia przydatków, potem nadźerka, masakra. nie mówiąc o tym, ze jako że nie rodziłam, nie powinien mi poprzedni gin jej zakładać. potem miałam zastrzyki, potem przeszłam na yasmin. po roku brania chciałam sobie zrobić przerwę i zaczęłam mieć okres co 2 tygodnie przez 3 miesiące. mój gin powiedział, ze to następstwo tych zastrzyków. znów brałam yasminelle, odstawiłam w grudniu no i w maju ciąża.
ja na początku miałam przypomnienie w komórce, tabletki zawsze nosiłam w torebce, bo gdziekolwiek jestem, torebkę mam ze sobą. potem weszło mi w taki nawyk, ze bez przypomnienia pamiętałam a nawet do dziś łapię się na tym, ze mi czegoś brakuje, że coś zapomniałam zrobić ;)
najlepiej brać wieczorem wg mnie, koło 22.00, bo nawet jak zapomnisz, to jest szansa,że rano Ci się przypomni, do 10.00 masz czas na wzięcie tej zapomnianej :)