Nie bójmy się antybiotyków. Nie wiem skąd wzięło się to przekonanie, żeby zrobić wszystko byle tylko tego uniknąć. Tak jakby to była jakaś trucizna. Antybiotyki zabijają bakterię, co prawda te zdrowe też, ale po to są osłony. Na Twoim miejscu podałabym ten antybiotyk, lekarz miał powód by go przepisać, a to jest małe dziecko i młody organizm, chyba lepiej kilka dni podawać skuteczny lek i pozbyć się raz na zawsze choroby, niż próbować innych sposobów z niewiadomym skutkiem.

skonsultowałabym sie z innym lekarzem .... tak małe dzieci powinny dostawac antybiortyki w szpitalu .... a sorry ale antybiotyk na katar .... 

Kuba mial 3 miesiac ejak sie rozchorował i Pani doktor powiedziala ze tylko szpital bo tak malym dzieciom nie przepisuje antybiotyków doustnie tylko dozylnie. Sami miała 5 tyg i tez trafilismy do szpitala. Idz do innego lekarza na kontrole

Jak mój maly szedł w DE do szczepienia i mial katar to lekarz go zaszczepil z komentarzem "ze jakby nie szczepil przeziebionych dzici, to by ne mogl szczepeic całą zime" wtedy bylam na niego wkurzona, bo jako swiezo upieczona matka myslalam ze moje dzicko jest ciężk chore;)teraz juz rozumiem że taki katar to faktycznie nie jest choroba...lekarz mi wtedy powiedzail że jak nie ma nic na oskzrelach/ pluczch tzn. ze jest praktycznie zdrowy. N atakie dolegliwosci tylko wyżej wymnienione metody a  anybiotyki tylko w razie cięzkiej choroby, bo pozniej przestają działac jak przyjdzie co do czego to antybiotyki nie dzialają. Według badań niemieckich instytutów rocznie ok. 50.000- 100.000 ludzi w UE umiera bo nie dzialaja juz na nich żadne antybiotyki- bakterie sie na nie uodporniły.

WIKIPEDIA :

Jedną z głównych przyczyn selekcji szczepów opornych jest zbyt częste stosowanie antybiotyków. Powinny być przepisywane w ostateczności, gdy nie poskutkowały leki nie będące antybiotykami, zamiast w pierwszej kolejności, chyba że przypadek jest poważny.