Najgorsze wspomnienie z porodu..? aga199 |
2011-03-19 15:14
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Wasze najgorsze wspomnienia z porodu to...??:)

TAGI

Najgorsze

  

porodu

  

wspomnienie

  

32

Odpowiedzi

(2011-03-19 15:59:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
audrey
dla mnie skurcze przed partymi - wstawianie sie główki w kanał rodny - największy ból!!! no i szycie, bo cięcia nie poczułam
(2011-03-19 16:14:20) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ania1985
o tak skurcze były straszne, no i potem tzw. "łyżeczkowanie" bez sensu bo było wszystko ok, masakra
(2011-03-19 16:17:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ang3la
kiedy podczas skurczy byłam przypięta pod ktg , i serduszko mojego synka biło co raz wolniej i wolniej:(
(2011-03-19 16:25:46) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
edytka84
Ogólnie nie mam takich wspomnień...skurcze zaj******e bolały, szycie jakoś znosłam...dla mnie połóg to masakra:(
(2011-03-19 16:53:50) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiki218
kiedy położna BIEGŁA po lekarza, bo Małej spadało tętno do 30... i moment jej wyjścia, ból był niesamowity.
(2011-03-19 17:24:18) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
noma
Dla mnie najgorsze było badanie rozwarcia i szycie.
(2011-03-19 17:46:57) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziara8115
Skurcze, na ktore nie ma rady, bo parte to po nich juz sama przyjemnosc ;)
A przy pierwszym porodzie: skaczaca mi po brzuchu baba, niby w celu wycisniecia dziecka, ktorego nie umialam wyprzec. Zapierajaca sie lokciem na wysokosci mego zoladka i uciskajaca z calej pary. Boze, myslalam, ze mnie udusi, potem powtorzyla to jeszcze inna (bo pierwsza sie zmeczyla), a po tych dwoch wreszcie wzial sie do roboty lekarz i wycisnal ufff.
(2011-03-19 18:10:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiktoria25
"brak czynnosci zyciowych" na szczęscie udało się lekarzom uratowac moją córenkę
z pierwszego porodu strach czy zdążą z cesarką,zeby wyciągnąc mojego synka a później rozejscie się rany pooperacyjnej
(2011-03-19 18:48:24) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
angelka90
skorcze tez. i nacinanie krocza. a i jeszcze kondonik z lodem po wszystkim co wkladaja. trzeslam sie strasznie z zimna
(2011-03-19 19:39:32) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
klemcia124
U mnie najgorsze było nacinanie, bo mialam za słaby skurcz i wszystko poczułam az sie wydarłam he

Podobne pytania