Nie rozumie że się źle czuje zatroskanamama |
2017-11-14 23:06
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Hej dziewczyny. Jestem w 7miesiacu ciąży Od kilku dni boli mnie brzuch. Byłam z tym u lekarza niby wszystko w porządku ale kazał mi leżeć i odpocząć przez kilka dni. Mój partner niestety tego nie rozumie. Powtarza mi że jestem leniem, nic mi się nie chce. Mamy remont. Pomagałam mu dziś składać meble, w prawdzie nic ciężkiego. Aby coś przytrzymać. Zrobiło mi się słabo więc poszłam się położyć. On zrobil z tego wielką aferę, że nic mi się nie chce, aby przedłużam wszystko i wg. Powiedziałam że dla mnie ważniejsze jest dziecko niż jakieś meble. To zaczął się wydzierać i wyszedł. Nic się nie przejął tym że się źle poczułam i prawie zasłabłam. Nie wiem jak do niego dotrzeć :( jest mi przykro że nazywa mnie leniem i mówi że nic mi się nie chce zrobić aby bym leżała, pomimo tego że ciągle coś robię, nie raz tak że wieczorem chodzić nie mogę bo tak mi nogi puchną :(

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

14

Odpowiedzi

(2017-11-15 00:22:33 - edytowano 2017-11-15 00:36:48) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik
Przepraszam najmocniej, ale Ja dzisiaj jestem w bardzo bojowym nastroju...! Nieusprawiedliwiaj go czasem! Ty masz prawo do zlego samopoczucia oraz odpoczynku na koncowce ciazy zwlaszcza. Wez plecak zapakuj mu min 10, 15 kg maki i kaz mu to nosic 24 na dobe, przez miesiac minimum i spac z tym plecakiem, a pozniej zapytaj jak sie czuje.. A to tylko niewielka czesc tego , co moze dolegac kobiecie wciazy... W zadnym wypadku nie daj sobie wmowic lenistwo, bo jak bedzie dziecko bedziesz 24h. Na pelnych obrotach...a on ci wmowi, ze nic wdomu nierobisz przeciez, I wtedy tez niedaj sobie wmowic, ze niemasz prawa odpoczac. Walcz osiebie kobieto bo ty jestes mama i pamietak ze nikt o ciebie nie zadba jesli samaosiebienie zadbasz.. Jesli nie jestescie malzenstwem to chwala i. Najpierw go przetestuj zanim podejmiecie decyzjw:) dziecko zmienia wszystko. I trzymaj sie dzielnie! Pozdrawiam!
(2017-11-15 07:17:45) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1
Jego zachowanie jest niedopuszczalne. Jakbym go spotkała to osobiście bym mu przyłożyła. Jak tak można?!! Będzie wkoncu ojcem tego dziecka, gdzie troska, czułość itp. Uważam że jego zachowanie jest podłe i egoistyczne... Niestety w normalnym związku jeszcze się z takim czymś nie spotkałam. Napewno nie daj się tak traktować. Jeśli źle się czujesz, tym bardziej lekarz powiedział że masz odpoczywać, to tak ma być i koniec. Jeśli on tego nie rozumie to ma problem. Niech sobie sam z nim poradzi. Ty myśl o dziecku, i o sobie. Choć bardzo ci współczuję że nie możesz liczyć na partnera. Bo powinnaś mieć w nim teraz oparcie... :/ Zdrowia ci życzę. I dużo odpoczywaj. Nie pozwól się tak traktować. Masz prawo to odpoczynku tyle i tyle ci potrzeba!!
(2017-11-15 08:17:36) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
purpurowa
Hm pierwsze co mi się nasuwa to pytanie: Czy takie jego zachowanie zaczęło się dopiero w Twojej ciąży, czy brak szacunku okazywał Ci już wcześniej...?Nie pozwoliłabym sobie na Twoim miejscu na takie traktowanie. Mój mąż dziś zawrócił mnie do łóżka jak tylko mnie zobaczył- ja do niego, że nie chcę leżeć, a on że go to nie interesuje i że mam się położyć i odpocząć bo mam do tego prawo (dosłownie powiedzial to takimi słowami). Leżę i nie przejmuję się, że mam nie wstawioną zmywarkę: wiem, że jak wróci z pracy ogarnie zarówno bałagan, jak i zajmie się córką.
Ja osobiście uważam, że to jak traktuje cię partner/mąż to kwestia szacunku,empatii, miłości i wzajemnego zrozumienia. Jeśli jego rolą nie jest wspieranie ciebie- to jaka jest jego funkcja? Pytanie pozostawiam bez odpowiedzi: takie do przemyślenia dla każdej z nas.
(2017-11-15 08:55:30) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dorota26
Szczerze to ci wspolczuje .... partner powinibien nie tykjo dbać o Ciebie ale i o dziecko tym bardziej ze masz zalecenie od lekarza . Poważnie z nim porozmawiaj bo pojawi się dziecko i może być tylko gorzej
(2017-11-15 09:10:00) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia1426
Olej go, A jak będzie gadał to powiedz że dziecko jest ważniejsze od jego fochow .
Zadbaj o siebie i o dziecko :)
(2017-11-15 10:27:05) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zatroskanamama
Hm pierwsze co mi się nasuwa to pytanie: Czy takie jego zachowanie zaczęło się dopiero w Twojej ciąży, czy brak szacunku okazywał Ci już wcześniej...?Nie pozwoliłabym sobie na Twoim miejscu na takie traktowanie. Mój mąż dziś zawrócił mnie do łóżka jak tylko mnie zobaczył- ja do niego, że nie chcę leżeć, a on że go to nie interesuje i że mam się położyć i odpocząć bo mam do tego prawo (dosłownie powiedzial to takimi słowami). Leżę i nie przejmuję się, że mam nie wstawioną zmywarkę: wiem, że jak wróci z pracy ogarnie zarówno bałagan, jak i zajmie się córką.
Ja osobiście uważam, że to jak traktuje cię partner/mąż to kwestia szacunku,empatii, miłości i wzajemnego zrozumienia. Jeśli jego rolą nie jest wspieranie ciebie- to jaka jest jego funkcja? Pytanie pozostawiam bez odpowiedzi: takie do przemyślenia dla każdej z nas.
To zaczęło się odkąd jestem w ciąży gdyż wcześniej robiliśmy wszystko razem a teraz niestety tak nie jest. Ale to nie oznacza że tak może robić. Jest mi bardzo przykro że tak mnie traktuje.. staram się z tym walczyć. Pokłócimy się zazwyczaj bo stawiam na swoim, on wychodzi a ja leżę jak durna i płacze..
(2017-11-15 12:26:57) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita
Faceci to w ogole maja strasznie wąskie pole myslenia. A najgorsze to juz ci, ktorzy cale zycie mieli od mamusi podstawione wszystko pod nos i wyrosli w przekonaniu, ze tak ma byc, a kobieta ma ogarniac wszystko bez wzgledu na pogode, stan ducha i ciała, podczas gdy uni umieraja przy zwyklym katarze.( oczywiscie nie wszyscy, ale wiekszosc).
Kiedy bylam w 7 miesiacu ciazy facet przywiozl nam po naprawie pralke. Zadzwonil do mnie, zebym zeszla na dol i otworzyla mu drzwi. Schodze po schodach, patrze stoi na dole na pierwszym schodku gotowy do wchodzenia z ta pralka i do mnie prawie, ze z hasłem "chwytaj sie za to". W tym momencie po prostu go wysmialam i pokazalam brzuch. Chyba sie nie spodziewal. A spodziewal sie, ze i bez brzucha mu to wniose na drugie pietro??
Trzeba w koncu zmienic ich tok myslenia- " pogielo cie facet, ze bede zapier.... w ciazy, bo ty masz takie zyczenie". A niech sie obrazi, olej go i trzymaj sie swojego zdania. Nie potrafi przyjac tego do wiadomosci, to znaczy ze jeszcze nie dorosl do roli ojca, skoro juz teraz nie umie sie o dziecko troszczyc.
Moj sam pomagał w wychowywaniu młodszego brata jak miał 8 lat i nic go nie dziwiło, od początku pomagał mi we wszystkim, bo w domu była ich piątka dzieci, więc był przyzwyczajony do podziału obowiązków. Nawet czyścił kuwetę, czego nienawidzi- żebym ja tego nie musiała w ciąży robić. To jest właśnie kwestia jak się syna wychowa. Co do twojego pytania to uświadom mu że to może być po prostu niebezpieczne, chyba nie chce żebyś poroniła? Może on sobie z tego nie zdaje sprawy.
(2017-11-15 13:52:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
purpurowa
Hm pierwsze co mi się nasuwa to pytanie: Czy takie jego zachowanie zaczęło się dopiero w Twojej ciąży, czy brak szacunku okazywał Ci już wcześniej...?Nie pozwoliłabym sobie na Twoim miejscu na takie traktowanie. Mój mąż dziś zawrócił mnie do łóżka jak tylko mnie zobaczył- ja do niego, że nie chcę leżeć, a on że go to nie interesuje i że mam się położyć i odpocząć bo mam do tego prawo (dosłownie powiedzial to takimi słowami). Leżę i nie przejmuję się, że mam nie wstawioną zmywarkę: wiem, że jak wróci z pracy ogarnie zarówno bałagan, jak i zajmie się córką.
Ja osobiście uważam, że to jak traktuje cię partner/mąż to kwestia szacunku,empatii, miłości i wzajemnego zrozumienia. Jeśli jego rolą nie jest wspieranie ciebie- to jaka jest jego funkcja? Pytanie pozostawiam bez odpowiedzi: takie do przemyślenia dla każdej z nas.
To zaczęło się odkąd jestem w ciąży gdyż wcześniej robiliśmy wszystko razem a teraz niestety tak nie jest. Ale to nie oznacza że tak może robić. Jest mi bardzo przykro że tak mnie traktuje.. staram się z tym walczyć. Pokłócimy się zazwyczaj bo stawiam na swoim, on wychodzi a ja leżę jak durna i płacze..
To następnym razem zanim się roztrzesiesz i zaczniesz płakać pomysl, że dzieciątko które nosisz w sobie odczuwa twoje emocje... jeśli Ty jesteś szczesliwa- to ono też, jeśli smucisz się ono takze to robi... mój mąż czasem tylko mi dogryza ze mam straszne humory- ja odpowiadam wtedy krótko: chcesz? Przyczepie ci 12 kilo do brzucha i zobaczymy czy będziesz taki cwany, zwłaszcza ze was mężczyzn katar zabija. I wtedy jest koniec tematu... :D
(2017-11-15 14:19:52) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agathe
Są faceci co rozumieją że jak się jest w ciąży to można się źle czuć i są tacy faceci ( i nie tylko oni bo i głupie baby też się znajdą) co powielają stereotyp że ciąża to nie choroba . Niestety ale ci drudzy nie rozumieją że ciąża to może i nie choroba ale uczucie podobne w wielu przypadkach.To stan fizjologiczny w którym każdy twój narzad pracuje inaczej. Serce od momentu zajścia w ciążę pracuje o 60% szybciej. Zrobi ci się słabo-trzasniesz na ziemię i wyladujesz na brzuchu. Wtedy tragedia gotowa. Olej go. I myśl o dzidziusiu. Ja też tak się stresowalam i urodziłam w 35 tyg. Więc nie dopuść żeby przez głupie gadanie a w rezultacie twój stres twój dzidziuś też urodził się szybciej:(
(2017-11-15 15:27:27) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
otoja666
Współczuje. Ciekawe czy później tez będzie takim bucem

Podobne pytania