bedzie dobrze
Strach o dziecko towarzyszy mi właściwie od początku ciąży-wcześniej dwa razy poroniłam a teraz od samego początku ciąża zagrożona, praktycznie cały czas muszę leżeć, zażywam dużo leków a właściwie to chyba wszystkie możliwe (duphaston,luteinę,nospe,fenoterol,magnez,nawet relanium przez jakiś czas).Wiem, że dzięki lekom jestem dziś w 33 tygodniu i ufam opiniom lekarzy ale im bliżej rozwiązania tym więcej czarnych myśli w mojej głowie:(i choć wszystkie badania wskazują na prawidłowy rozwój córki to nie mogę przestać się martwić że może te leki jednak jej zaszkodziły i coś będzie nie tak.Do tego ten strach przed nieznanym i czy na pewno sobie poradzę...
Czy Wy Dziewczyny też miałyście różne leki i niepokoje w tych ostatnich tygodniach?jak sobie z nimi radzić?
Odpowiedzi
bedzie dobrze
Moja ciąża tez była zagrożona, dużo odpoczynku i faszerowanie lekami. Z resztą pamiętam jak dziś, gdy wyszłam z gabinetu ginekologa w 15tc , dostałam drugie skierowanie do szpitala, a od lekarza usłyszałam, że ciężko będzie mi tą ciążę donosić... szłam ulicą i w głos ryczałam, strach towarzyszył mi całą ciążę, a dziś jestem mamą 3 miesięcznego zdrowego bobaska:)
Od początku tej ciąży już chyba morze łez wylałam ale macie rację, trzeba starać się myśleć pozytywnie.