2013-05-10 13:48
|
Ogólnie nie jestem za tym, czy klaps czy nie klaps nie toleruje i już. Pytam z ciekawości bo wywinęła się między mną a jakimś panem na fb dyskusja i on twierdzi że klaps codziennie a pasem co tydzień.. Zagotowało się we mnie.. A wy jakie zdanie macie na ten temat ?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
wiadomo, z glowa, i bez "patologii" ale czasami to jest po prostu potrzebne, bo ktora z nas nie dostala czasami, i NIC SIE NIKOMU NIE STALO. takze... nie robcie z siebie matek polek, jakie to "dobre" nie jestescie...
Wszystko zalezy od dziecka , jedno jest bardziej usłuchane inne mniej , cięzko tu porownywac dzieci i uogolniac .
Ogolnie u nas wystarczy podniesienie głosu , tak zwany ton ostrzegawczy . Jeśli cos zrobi nie tak musi siedziec na schodach albo idzie do swojego pokoju ( ale twedy zabieram z niego zabawki , bo co to za kara w pokoju pełnym zabawek :) )
W sumie nie tyle klapsy dostawała ale pary razy dostal po lapkach jak zacząl nas bić i niestety prosby i podniesiony głos nie starczyly .
Teraz wystarczy że czasami powiem bo dostaniesz klapsa czy pojdziesz na schody i młody przestaje . W tej chwili ma 3 i pól roku wiec latwiej jest cos mu wytłumaczyc niż kiedy miał 2 lata .
dziecka nie wolno bic:D bo to tez jest karalne:)..czy to klaps czy uderzenie paskiem czy czyms innym..zawsze mozna kogos powiadomic o takim zdarzeniu odpowiednie sluzby jak widzi sie ze rodzic naduzywa swojej sily u dziecka....nigdy nie uderze mojego dziecka.bo takie zachowanie moze tylko odwrocic skutek zamiast pomoc moge pogorszyc sytuacje jeszcze bardziej
Poczekaj az ci dziecko splunie w twarz czy walnie cie z liścia w wieku 2 lat bo sie na ciebie wkurzy ... nie kazde dziecko to aniołek ;)
Niech się ten gościu puknie w łeb. Dzieci nie wolno bić i już. W ten sposób narusza się ich godność i uczucia.
gosc faktycznie przesadza.. ale powiedz mi gdzie widzisz "godnosc i uczucia" 10 latka, ktory, pije pali przeklina, ucieka z domu, m,a w dupie, caly swiat i rodzicow, a oni dwoja sie i troja dla niego, nie dadza nawet wlasnie klapsa, a on pokaze "fucka" odworoci sie i pojdzie w ch*j....NO SZLAK MNIE TRAFIA!
Niech się ten gościu puknie w łeb. Dzieci nie wolno bić i już. W ten sposób narusza się ich godność i uczucia.
gosc faktycznie przesadza.. ale powiedz mi gdzie widzisz "godnosc i uczucia" 10 latka, ktory, pije pali przeklina, ucieka z domu, m,a w dupie, caly swiat i rodzicow, a oni dwoja sie i troja dla niego, nie dadza nawet wlasnie klapsa, a on pokaze "fucka" odworoci sie i pojdzie w ch*j....NO SZLAK MNIE TRAFIA!
Co innego bić dziecko a co innego dać jednego klapsa,według mnie to żadne bicie,no ale może moja rodzina to rodzina patologiczna.
To zabrzmiało gdyby robił to rekreacyjnie dla ukojenia własnych nerwów.... TU PRZESADZIŁ.
Ale fakt raz na bardzo rzadki czas zdarzy mi się upominający klaps w tyłek,bo już naprawde nerwy nie wytrymuja.
Ale powiedzcie szczerze,kto z nas nigdy nie dostał klapsa od rodzica? chyba kazdy...
Jezeli sie dziecko nie 'napier*ala' co chwile ,to nie widze nic zlego w tym,ze jak dziecko juz przesadza-dac mu upominajacy o chierarchi klaps.
No nie dajmy sobie na łeb wejsc... sa takie momenty ,a dzieci je wykorzystuja,ze rodzice sa bezsilni....