Nie powinno się karmić dziecka na"śpiku" bo może się ulać i dziecko się zadławi. Poza tym położne mówią ,że skoro dziecko się nie budzi na jedzenie czyli nie jest głodne.
Jak synek zaczyna machać przez sen główką z jednego boku na drugi i unosi przy tym nóżki to już wiem, że ma pusty brzuszek i lada chwila się wybudzi. Biegnę wtedy szybko do kuchni, robię butlę i mu podaję. Ostatnio nie wyjmuję go nawet z łóżeczka tylko podkładam pod plecki poduszkę aby się nie zakrztusił. On zazwyczaj pije wtedy przez sen bardzo łapczywie i śpi dalej. Nie odpijam go bo jakbym go wyciągnęła z łóżeczka to otworzyłby swoje wielkie ślipia i zacząłby się rozglądać po pokoju, uśmiechać i myślałby że pora na zabawę... Na szczęście po takim karmieniu bez odbicia śpi smacznie, nic mu się nie ulewa, dlatego tego nie robię.
(2011-01-28 22:44:03)
cytuj
Ja nie karmię w nocy jak śpi tylko jak się obudzi i woła. Ale nigdy nie podnoszę do odbicia bo się rozbudzi i będzie pospane...:)
(2011-01-28 22:51:47)
cytuj
Jeśli karmisz na śpika, to dziecko wtedy nie połyka powietrza i nie potrzebuje odbeknięcia. Zauważyłam, że jak tak karmię Adasia, to rzeczywiście nie beka.
(2011-01-29 00:15:44)
cytuj
Ja na razie nie karmię w ten sposób, ale są noce że synek potrafi się rzucać w łóżeczku przez kilka godzin, włączam mu wtedy wiatrak w farelce żeby mu szumiało i to go na chwilkę uspokaja. Ale generalnie wygląda to tak że moje pożycie małżeńskie leży totalnie-bo śpimy osobno-z Miśkiem na zmianę a i tak oboje jesteśmy wiecznie nie wyspani. Pomyślałam o podaniu w takiej sytuacji picia-na śpiku, ale boję się właśnie ulewania...
(2011-01-29 07:39:42)
cytuj
Karmie jak się obudzi. Jeżeli nie płacze to mąż go najpierw przewija, wtedy dostaję do karmienia całkiem obudzone dziecko :) Jeżeli karmię na leżąco to nie podnoszę. Nie podnoszę, bo usypiam zanim Mały skończy :) Jeszcze mu się nigdy po takim karmieniu nie ulało.
(2011-01-29 10:02:12)
cytuj
No tak, ja kiedy karmiłam piersią też w nocy nie podnosiłam do odbicia,ale butelką to chyba inna bajka nie??? Sama nie wiem. Wydaje mi się że z butli dziecko łyka więcej powietrza.
(2011-01-29 10:38:41)
cytuj
Jolciu, właśnie nie. Przy butli naprawdę nie musisz odbijać, jeśli karmisz na śpiocha. Też nie wierzyłam, ale posłuchałam rady z książki "Język niemowląt" i tak tam radziła. Pisze, żeby nakarmić dziecko ok. 23 butlą na śpiocha, nie odbijać, nie zmieniać pieluchy (chyba że jest pełna), nawet się nie odzywać do dzieciątka, jeśli nawet otworzy oczka na chwilkę. Stosuję tą metodę od 3 dni i działa. Adaś przesypia całą noc. Wczoraj zjadł o 20, o 23 na śpiocha i wstał o 7,30. Fakt obudził się o 3 rano, myślałam, że chce jeść, ale on domagał się zmiany pieluszki, bo aż całe plecki miał mokre.Zmieniłam, dosłownie 5 min i znowu spał. Na wrześniowych mamusiach napisałam nawet na której stronie w tej książce możesz to znaleźć.