zależy jakiej dziedziny dotyczą wydatki- niestety Bartek wygrywa znacznie ;p

1. oszczędna |
2. rozrzutna |
3. pół na pół :-) |
zależy jakiej dziedziny dotyczą wydatki- niestety Bartek wygrywa znacznie ;p
ahahaha mam to samo, na allegro ZAWSZE się coś znajdzie :) nawet gdyby to byla największa pierdoła :D
Raczej oszczędna, co czasem strasznie mnie denerwuje bo nie umiem sobie nic kupić, zawsze szkoda mi kasy, aż do przesady :/
Ja tak samo jak wyżej. Raczej zawsze muszę wszystko przemyśleć, zanim cokolwiek kupię, mimo iż problemy finansowe, na szczęście, są mi obce. Mój mąż mnie tego nauczył, bo kiedyś też szalałam z zakupami :P
oszczedzam,wrzucam do skarbonki;p
a gdy jest cos w portfelu i cos mi sie na necie badz w miescie spodoba to oczywiste ze kupuje,napalona jestem strasznie na kupno :D;)