tak, moja znajoma nie za często sprząta;/ ostatnio jak zaprosiła nas do siebie to mowiła że udało jej się posprzątać bo córeczka dobrze pospała- wchodze a tam chyba tylko poodkurzane, na meblach , parapetach, smieci, skarpetki, kubki, pierdoły, w kuchni brud, mimo że ma zmywarke....przyszło do niej z 10 osób- ja bym się zapadła pod ziemie ze wstydu...dobrze ze chociaz wc ma czyste( czyści mąż)

Nie lubie sprzątać, nie jestem perfekcyjna panią domu ale jak kogoś zapraszam to sprzątam na błysk...

moja ciotka ma większy niż tam pokazują, tam się przejćś nie da, do tego capi w całym mieszkaniu

Mam taka sasiadkę dwa piętra niżej;-)małżeństwo z dzieckiem a jak otworza drzwi to nie dość ze smród niemiłosierny to odrazu widać stertę rzeczy i gratów a ich córka twierdzi ze w domu ma porządek